Kolejny tydzień – kolejne obniżki
Liczyłem, że będzie jeszcze coś z tego sezonu. Miałem nadzieję, że jednak przetwórcy staną na wysokości zadania i powrócą do ceny 50 groszy za kilogram. To cena, który nie dość, że usatysfakcjonowała by sadowników, to w dodatku nie nadszarpnęła zbyt mocno portfela przetwórń. O tym jednak można już zapomnieć – mówi sadownik z okolic Grójca. Załatwili nas w tym roku na cacy, nie ma co. Ci którzy przetrzymali przemysł licząc na odbicie ceny sporo na tym interesie stracili. Na szczęście mnie się udało sprzedać większość po 50 groszy, ale obecne ceny to naprawdę jakiś żart – dodaje sadownik.
Faktem jest, że ceny z tygodnia na tydzień są coraz niższe. Jeszcze pod koniec ubiegłego tygodnia w skupach obowiązywały ceny powyżej 40 groszy lub właśnie na poziomie 40 groszy/kg, obecnie są to już ceny niższe, oscylujące w granicach od 35 do 38 groszy/kg. Jedynie na Lubelszczyźnie można do tej pory dostać nieco powyżej 40 groszy, a dokładniej do 42 groszy/kg.
Sadownicy zastanawiają się jak długo ten trend zniżkowy się utrzyma i na jakim poziomie zatrzyma się wreszcie zimowa cena przemysłu. Mają nadzieję, że to co obserwują ostatnio to już końcówka.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Przemysł wciąż w trendzie spadkowym
Kolejna obniżka cen przemysłu w skupach
czytaj dalej
Już po sezonie skupu jabłek przemysłowych?
Jabłka przemysłowe jeszcze tańsze?
Z ceną przemysłu to jakiś żart?
czytaj dalej