Lepiej jak przed rokiem?

Embargo trwa, a ostatnio przyjęło niebezpieczniejszą dla handlu jabłkami formę. „Akcje utylizacyjne” nie zniechęcają jednak eksporterów, zwłaszcza, że lista odbiorców polskich jabłek rośnie i nie tylko sama Rosja jest nimi zainteresowana. Wysoki popyt na letnie odmiany notuje się także na rynku wewnętrznym.

Eksporterzy i grupy producenckie ostatnio zainteresowali się Paularedem, który od niedawna dostępny jest na rynku. A jak wygląda sytuacja cenowa dla tej odmiany w dużym hurcie?

Pomimo trwającego wciąż embarga, ceny skupu jabłek odmiany Paulared są wyższe jak rok temu. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku z powodu paniki spowodowanej wprowadzeniem zakazu przez Rosję, ceny jabłek drastycznie spadły i Paulared skupowany był w cenie zaledwie od 0,70 do 0,75 zł/kg - jabłka w kalibrze 65+, a za Paulareda w kalibrze 70+ można było dostać maksymalnie do 0,90 zł/kg.

W tym roku za Paulareda w kalibrze 65+ firmy eksportowe płacą od 0,80 do 1,00 zł za kilogram, a Paulared w kalibrze 70+ skupowany jest w cenie 1,00 - 1,20 zł za kilogram. Za pięknego Paulareda w kalibrze 75+ można dostać nawet 1,30 - 1,40 zł za kilogram, jabłka w tym kalibrze skupowane są jednak głównie przez firmy i grupy działające na lokalnym rynku.