Nowy trend w handlu jabłkami
Sytuacja na rynku jabłek się zmienia. Popyt na nie rośnie. Bardzo słaba i krótka kampania truskawkowa robi swoje. Eksportu tych owoców praktycznie nie było, a handel czereśniami dopiero się zaczyna. Tymczasem jabłka wracają do łask.
Największym zainteresowaniem cieszy się obecnie Idared. Niektóre firmy eksportowe próbują co prawda skupować i inne czerwoniaki oraz Mutsu i Golden Deliciousa, jednak to na Idareda notuje się największe zapotrzebowanie. Cóż się dziwić – jest to jedyna odmiana, która o tej porze roku charakteryzuje się tak wysoką trwałością w czasie transportu i obrotu handlowego.
Podwyższony popyt na jabłka nie pozostaje bez wpływu na ceny. Pomimo, że prognozy cenowe dla tego gatunku nie były najkorzystniejsze, okazuje się, że trend zaczyna iść w dobrym kierunku. Rosyjscy odbiorcy muszą pogodzić się z faktem, że dobrych jakościowo jabłek jest coraz mniej na rynku i trzeba płacić za nie coraz więcej.
Ostatni tydzień przyniósł zwyżki cenowe dla jabłek odmiany Idared w granicach 10 – 20 groszy na kilogramie. Najniższą obecnie ceną dla tej odmiany jest złotówka. Coraz więcej firm za jabłka w kalibrze 70+ płaci natomiast 1,10 zł/kg, a są i eksporterzy, którzy za ładnie wybarwionego Idareda czy Najdareda płacą do 1,20 zł/kg. Na gotowo za Idareda można dostać 1,30 zł/kg.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Z braku laku i Idared dobry?
czytaj dalej
Zielone jabłka wciąż popularne
Jest szansa na happy end?
czytaj dalej