Powłóczystym tempem w kierunku zimy
Jak co roku jesień nie należy do najlepszych okresów w eksporcie jabłek. Handel tymi owocami jest nieduży, a producenci bardziej zajęci są zbiorami, niż przygotowywaniem kartonów do wysyłki. W tym roku jesień jest pod tym względem wyjątkowo ospała. Eksport trwa nieprzerwanie od sierpnia, jednak na zwolnionych praktycznie do minimum obrotach, a ceny od dłuższego czasu pozostają stabilne.
Jedyna różnica polega na dostępności odmian na rynku. Dosłownie z tygodnia na tydzień oferta rośnie, bo sadownicy zabierają się za kolejne odmiany. Jak informowaliśmy dziś nieco wcześniej, niektórzy producenci zaczęli zbierać już nawet Idareda.
A ile można dziś dostać za poszczególne odmiany? Lobo i Cortland w kalibrze 70+ skupowane są w cenie 0,70 – 0,85 zł/kg, czyli najtaniej ze wszystkich odmian dostępnych na rynku. Szampiona, Jonagoldy, Ligola, także kolejne „twarde” odmiany pojawiające się na rynku, firmy i grupy producenckie kupują w cenie 0,85 – 1,00 zł zł/kg za owoce w kalibrze 70+. Tyle samo można dostać za Idareda w skrzyniopaletach.
Najdroższa pozostaje Gala i ją można obecnie sprzedać w cenie 1,10 – 1,20 zł/kg – kaliber 65+. Golden Delicious oraz Mutsu w kalibrze 70+ skupowane są w cenie 1,00 – 1,20 zł/kg.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Idared już do zbioru?
czytaj dalej
Polska zwiększa eksport jabłek do Kazachstanu
Korek na granicy z Białorusią przez „ą ę ś ń ś ć”
czytaj dalej