Taka jest prawda o „interwencyjnym skupie”?
Ponad miesięczny poślizg w realizacji założeń programu stabilizacji cen jabłek, potocznie zwanego skupem interwencyjnym w regionie świętokrzyskim. Na przełomie listopada i grudnia zostały skupione jabłka, na które umowy były podpisane w październiku. Poseł Marek Kwitek, który zapewniał, że działanie jest przygotowane i wypali, dziś programem nie jest zainteresowany. Z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc od początku października odwlekany był skup owoców w ramach programu stabilizacji cen jabłek, którego inicjatorem i nadzorcą jest minister rolnictwa, a realizatorem firma Eskimos z Mazowsza.
Pierwsze jabłka po wyższych cenach - 25 groszy za kilogram miały zostać skupione od sadowników w świętokrzyskim w październiku. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Kwitek zachęcali punkty skupu do podpisywania umowy z firmą Eskimos.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1