W Austrii brakuje jabłek
Ograniczenie produkcji jabłek w ubiegłym roku, spowodowane niekorzystnymi warunkami pogodowymi (wiosenne bardzo silne przymrozki) przełożyło się na podaż owoców w okresie wiosenno-letnim. Już dziś owoców jest tak mało, że aby zaspokoić rynek należało mocno zintensyfikować import.
Zapasy jabłek w austriackich chłodniach na dzień 1 maja br. wynosiły około 12.256 ton. Jest to aż o 80 proc. mniej względem analogicznego okresu roku ubiegłego. To spowodowało znaczny wzrost importu.
Już na początku roku Austria kupiła sporo jabłek na europejskich rynkach. W styczniu br. było to 3.939 ton, podczas gdy rok wcześniej w styczniu 2016 roku zaledwie 878 ton. W tym samym czasie eksport jabłek uległ ogromnemu spadkowi - w styczniu 2016 roku wynosił 7.507 ton a rok później w styczniu br. tylko 2.230 ton.
Także tegoroczny sezon nie zapowiada się za kolorowo. Mrozy jakie przeszły w drugiej połowie kwietnia nad Austrią uszkodziły wiele sadów w regionach Styrii, Karyntii i Südburgenland. To może oznaczać kolejny rok pod znakiem niedoborów jabłek i zwiększonej potrzeby importu.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Plany były, ale na nich się skończyło
czytaj dalej
Rumunia liczy straty po kwietniowych mrozach
czytaj dalej
Kończy się skup jabłek?
czytaj dalej
Spokojnie, ale nie wśród sadowników
czytaj dalej
Polskie jabłka i gruszki trafią do USA?
czytaj dalej