W mediach źle o polskich jabłkach
W listopadowym numerze miesięcznika "PANI", autor artykułu "Żeby jabłko było jabłkiem" (str.210) bardzo krytycznie ocenia obecnie uprawiane odmiany jabłoni w naszym kraju. W tekście piszę, że owoce nie różnią sie smakiem, i pod tym względem wyraźnie ustępują owocom starych odmian. Dlatego zaleca zbojkotowanie nowych odmian z zachętą do powrotu uprawy starych odmian jabłoni.
- O zmianie starych na nowe odmiany zadecydowali konsumenci jabłek. Tak jest na całym świecie. Gdyby w naszym kraju nie doszło do zasadniczych zmian odmianowych, dziś produkcja jabłek wyniosłaby kilkaset tysięcy ton, a na rynku "królowałyby" importowane jabłka. Skutki tego nie wymagają komentarza - podkreśla niewiedzę autora prof. dr hab. Eberhard Makosz w serwisie sadownictwo.com.pl.
Drugi przypadek, który poruszył profesora to odcinek pod tytułem "Jabłka" serialu "Ojciec Mateusz". Wyemitowany został w dniu 20 grudnia ubiegłego roku. Akcja odcinka kręciła się wokół osób hospitalizowanych z powodu spożycia krajowych jabłek zatrutych pestycydami.
- W oparciu o wieloletnie i liczne badania prowadzone w naszym kraju nad pozostałościami pestycydów w naszych jabłkach z całą odpowiedzialnością można twierdzić, że polskie jabłka są bezpieczne dla zdrowia konsumentów - podkreśla prof. dr hab.Eberhard Makosz.
W ciągu ostatnich 10 lat, spożycie jabłek spadło z 23 do 16 kg/mieszkańca. Może należy zadbać o pozytywny PR tych owoców w polskich mediach?
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
"Wiem, co jem i wiem co kupuję" o jabłkach
Zróżnicowane ceny jabłek na WGRO w Poznaniu
czytaj dalej
Zapas jabłek i gruszek w UE
czytaj dalej