Zakaz eksportu z Bośni i Hercegowiny przedłuży się?

Nie ma końca dla rosyjskiego zakazu eksportu jabłek z Bośni i Hercegowiny, nałożonego nieco ponad miesiąc temu, tj. w styczniu. Sadownicy wciąż czekają, ponieważ nie otrzymali żadnych informacji o tym, kiedy będą mogli znów eksportować jabłka na rynek rosyjski i kiedy odbędą się negocjacje z Rosją. Minister Handlu Zagranicznego Bośni i Hercegowiny, Mirko Šarović próbował zorganizować spotkanie z rosyjską agencją kontroli fitosanitarnej, ale bezskutecznie.

Zakaz jabłek z Bośni i Hercegowiny wprowadzono po tym, jak odkryto, że niektóre jabłka wysyłane do Rosji pochodziły z Polski. Minister handlu zagranicznego i stosunków gospodarczych Bośni i Hercegowiny, Mirko Šarovic, niedawno stwierdził, że decyzja ta bezpośrednio poprawia system kontroli., a na razie przypomina ona swoistego rodzaju grę na przeczekanie, by móc zobaczyć, co będzie dalej. Producenci Bośni i Hercegowiny mogą stracić dużo pieniędzy, jeśli zakaz zostanie przedłużony do początku kolejnego sezonu. 

Według Kecmana, w 2017 roku wyeksportowano do Rosji 23.000 ton owoców, z czego 12.700 ton tej sumy stanowiły jabłka (o wartości 9 milionów euro). Poprzedni zakaz trwał 10 tygodni i kosztował bośniackich producentów szacunkowo 3 miliony euro.

Zobacz więcej: Jabłka?preview=1