Zimne noce poprawiły wybarwienie
Jeszcze na początku września sadownicy zachodzili w głowę co tu zrobić by poprawić wybarwienie jabłek. Ci, którzy w sezonie zainwestowali w różnego rodzaju preparaty poprawiające kolor owoców byli zadowoleni z ogólnego stanu ich wybarwienia, jednak ci co postanowili liczyć na naturę, martwili się, że jabłka w tym roku będą za blade.
Jabłka odmian Lobo, Cortland, czy Szampion zbierane jeszcze przed ostatnimi chłodami w wielu sadach były mało wybarwione i sadownicy obawiali się, że tak będzie do końca sezonu. Na całe szczęście w ubiegłym tygodniu nad Polskę przyszło chłodne powietrze, które nocami spadało nawet do minusowych wartości. Za dnia natomiast, ze względu na bezchmurne niebo, słońce podgrzewało powietrze do 20 st. C.
Dzięki tak dużym różnicom temperatur jabłka późniejszych odmian zaczęły się bardzo szybko i mocno wybarwiać i już dziś sadownicy nie narzekają tak bardzo na kolor. W niektórych kwaterach Jonagoldy, Idared czy Alwa są wybarwione w 80 czy nawet w 100 proc.
To naprawdę dobrze rokuje zważywszy na upodobnia rosyjskich konsumentów do czerwonych, dobrze wybarwionych jabłek.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Idared już do zbioru?
czytaj dalej
Rozpoczęły się zbiory i skup Lobo
czytaj dalej
Szampion już do zbioru
czytaj dalej