Zrobił się ruch w przemyśle?
Sporo sadowników zaczęło sypać owoce, którym nie udało się dotrwać w dobrej kondycji do momentu sprzedaży, przetwórnie natomiast bardzo chętnie te jabłka skupują.
Nie ma co, co prawda liczyć, że zwiększenie zainteresowania przemysłem i ogólna intensyfikacja w handlu wpłynie diametralnie na wysokość cen, jednak trzeba przyznać, że w większości regionów trend zniżkowy wyhamował, a na Lubelszczyźnie nastąpiło nawet niewielkie odwrócenie trendu.
Jeszcze niedawno zapowiadano, że ceny na początku kwietnia spadną do poziomu 10 - 12 groszy za kilogram, tak się jednak nie stało.
W Centralnej Polsce, tj. na Mazowszu i w woj. łódzkim cena przemysłu ustabilizowała się na poziomie 15 groszy za kilogram. Podobnie sytuacja cenowa przemysłu wygląda w Małopolsce oraz w okolicach Sandomierza, choć w tym regionie są nieliczne skupy płacące nawet 1 - 2 grosze więcej przy większych partiach owoców.
Najatrakcyjniej ceny jabłek przemysłowych (zwykły przemysł) prezentują się na Lubelszczyźnie, gdzie jeszcze niedawno za przemysł można było dostać 15 groszy za kilogram. Dziś w tym regionie są pośrednicy płacący ponownie 18 a nawet 20 groszy za kilogram.
W przypadku suchego przemysłu, ceny pozostały stabilne. Dziś za jabłka tego typu można dostać od 24 do 28 groszy za kilogram, choć zdarzają się pośrednicy płacący nieco mniej, bo i 22 grosze za kilogram.
Zobacz więcej: Jabłka?preview=1
Znów będzie taniej?
czytaj dalej
Zgodnie z prognozami?
czytaj dalej
Sadownicy, znamy plany przetwórców!
czytaj dalej
Będzie jeszcze taniej?
czytaj dalej
O tamtej cenie można już zapomnieć
czytaj dalej