Rośnie produkcja liczi na Mauritiusie
W przypadku tej małej wysepki położonej w południowo-zachodniej części Oceanu Indyjskiego, około 900 km od Madagaskaru, produkcja liczi rośnie w obłędnym wręcz tempie. Szacuje się, że w 2016 roku łączne zbiory owoców wyniosą aż 13 - 15 tys. ton, podczas gdy rok temu były one na poziomie 6 tys. ton.
Eksport w bieżącym sezonie może wynieść 800 do 1000 ton, a głównym odbiorcą liczi z Maritiusa będą kraje Unii Europejskiej (eksport liczi z Madagaskaru do UE w 2015 roku wyniósł łącznie ok. 20 tys. ton). Zbiory mają rozpocząć się już w tym tygodniu, czyli nieznacznie wcześniej co zbiory liczi madagaskarskiego.
Kreepallo Sunghoon, sekretarz Small Planters Association (SPA) powiedział, że liczi z Mauritiusa są pierwszymi jakie dojrzewają i pojawiają się na rynku w okresie jesiennym, jednak pod względem wielkości produkcji i cen, producenci tych owoców nie mogą rywalizować z dużymi producentami liczi, m. in. z Madagaskaru. Liczą jednak na to, że zainteresują swoim produktem nie tylko unijny rynek, ale także rosyjski, chiński, indyjski czy arabski.
Zobacz więcej: Owoce egzotyczne?preview=1
Liczi z Madagaskaru ma groźnego konkurenta
czytaj dalej
Liczi będzie więcej, będzie taniej?
czytaj dalej
Madagaskarskie liczi już w Europie
czytaj dalej
Unijny rynek owoców tropikalnych
czytaj dalej