Polityczne kontrole owoców i warzyw?
Rossielchoznadzor (Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji) uzasadniła posunięcie "coraz częstszymi przypadkami nieprzestrzegania międzynarodowych i rosyjskich standardów fitosanitarnych".
Zaostrzonej kontroli poddano także produkty rolne z Holandii i Serbii transportowane do Rosji przez Polskę. Wcześniej zaniepokojenie rzekomym napływem nielegalnych towarów z Polski wyraził Giennadij Oniszczenko – szef agencji ochrony konsumenta Rospotrebnadzor.
Warto zauważyć, że Ukraina odrzuciła niedawno rosyjską ofertę wstąpienia do unii celnej z udziałem Rosji, Białorusi i Kazachstanu i zasygnalizowała, że w listopadzie, na szczycie w Wilnie, podpisze porozumienia z UE o stowarzyszeniu i wolnym handlu.
Polska odegrała ważną rolę mediacyjną między Ukrainą a Brukselą. "Zaostrzenie rosyjskiej kontroli fitosanitarnej następuje w czułym dla Warszawy momencie. Polska stawiała ostatnio na eksport produktów rolnych, jako ważne źródło przychodów i występowała przeciwko protekcjonistycznym praktykom godzących w jej wysokiej jakości i tanie produkty na rynkach Europy Centralnej. Latem było to powodem sporu z Czechami" – pisze BNE.
Zobacz więcej: Ceny owoców?preview=1