Mołdawskie winogrona mają wzięcie
Od pewnego czasu na polskim rynku obok winogron z Włoch, bezpestkowych owoców z Turcji oraz winogron z Grecji dostępne są w stałej podaży owoce z Mołdawii – pierwsze mołdawskie winogrona pojawiły się w drugiej połowie sierpnia. Zainteresowanie nimi jest dość duże, a wszystko za sprawą dość „egzotycznego” jak na ten gatunek smaku. Włoskie, greckie czy dostępne w okresie zimowo-wiosennym winogrona z Chile czy RPA, są bardzo słodkie z neutralnym smakiem skórki, zaś w przypadku owoców z Mołdawii zarówno miąższ, jak i skórka zawierają mniej cukru za to więcej garbników, dzięki czemu są znacznie bardziej cierpkie, a tym samym bardzo różniące się smakowo. Ta inność sprawia, że popyt na winogrona z Mołdawii jest wysoki.
Relatywnie wysokie zainteresowanie przekłada się na podaż mołdawskich owoców i ich import z roku na rok rośnie. W tym sezonie wyraźnie widać zwiększenie oferty tych owoców w ujęciu rok do roku. A jak ceny? Ceny są zbliżone do cen winogron z innych krajów a w chwili obecnej, wraz z „rozpędzającym się sezonem”, spadają. Jeszcze na początku tej kampanii w handlu małohurtowym można było je kupić w granicach od 5,00 do 7,00 zł za kilogram, dziś jest nieco taniej, bo od 4,00 do 6,50 zł za kilogram.
Zobacz więcej: Winogrona ?preview=1