Niższe zbiory winogron właścicieli winnic
O tegorocznych zbiorach winogron i produkcji wina opowiedziała sekretarz Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia Ewa Wawro.
- To był słaby zbiór jeśli chodzi o ilość owoców. Zadecydowała o tym ostra zima, potem deszcze podczas kwitnienia. W tym roku podkarpaccy winiarze zebrali znacznie mniej owoców w porównaniu do roku ubiegłego. W większości winnic zebrano 3–4 tony z hektara, co oznacza 2-3 tys. litrów wina – powiedziała Wawro.
Mniejsze plony mają jednak korzystny wpływ na jakość.
- Mniejsze plonowanie oznacza lepszą koncentrację cukrów i innych substancji tworzących ekstrakt wina. Wyjątkowo ciepła i sucha jesień miała na to pozytywny wpływ. Owoców było mniej, ale zapowiada się, że wino z rocznika 2012 będzie bardzo dobre – zaznaczyła.
- Zebrane owoce już zostały przetworzone na wino, które dojrzewa w piwnicach. Przy stosowaniu tradycyjnych metod, a tak robi większość winiarzy na Podkarpaciu, proces klarowania się wina przebiega samoistnie. Wino wymaga w tym czasie m.in. kilkukrotnego zlewania. Przy tradycyjnej metodzie proces samooczyszczania się wina trwa ok. jednego roku – podkreśliła Wawro.
Winiarze zakończyli już przycinanie krzewów oraz ich zabezpieczanie przed mrozami. Szczególnej uwagi wymagają odmiany mniej odporne; z uprawianych na Podkarpaciu są to m.in.: Rondo, Regent, Jutrzenka. W regionie tym jest blisko 150 winnic i wciąż przybywa nowych. Szacunkowo łącznie zajmują około 100 ha. Przeciętne gospodarstwo winiarskie w regionie zajmuje ok. 20-30 arów – podaje ogrodinfo.pl.
Zobacz więcej: Winogrona ?preview=1