Już prawie szóstka
Tak drogich wiśni nie było nigdy. I choć teoretycznie ceny na tak wysokim poziomie cieszą oko, w praktyce nic one nie dają. Wiśni bowiem już praktycznie nie ma tak więc kolejne podnoszenie cen to tylko zamydlanie oczu sadownikom i podnoszenie im ciśnienia.
Producenci wiśni zaczynają zastanawiać się nawet czy to nie jest jakiś fortel taktyczny przetwórców, którzy próbują w ten sposób zachęcić sadowników do ponownego sadzenia wiśni, tak by za kilka lat produkcja mocno wzrosła i by móc je skupować w groszowych cenach.
Takie są sugestie sadowników na przyszłość, a teraźniejszość wygląda tak, że wiśni już praktycznie nie ma, ceny zaś co kilka dni wzrastają o kilkadziesiąt groszy na kilogramie. A jakie obowiązują obecnie? Wiśnie na mrożenie skupowane są coraz drożej, i dziś pośrednicy płacą za nie od 5,20 do nawet 5,80 zł za kilogram, a wiśnie PW można sprzedać w cenie 2,00 - 2,20 zł za kilogram.
Zobacz więcej: Wiśnie?preview=1