Kwaśny smak wiśni
Co z tego, że z hektara można zebrać grubo ponad piętnaście ton tych owoców, jeśli ceny skupu nie przekraczają nawet półtora złotego za kilogram. Przed rokiem płacono nawet pięć złotych.
Tak jest na największej w powiecie sieradzkim plantacji wiśni w Chojnem. Owoców jest dużo, właściciel szacuje, że z jednego hektara można zebrać nawet 15 ton wiśni.
W tamtym roku wymroziło i zostało około 15 % owoców. A w tym roku niestety mamy klęskę urodzaju, dlatego że po prostu przetwórnie nie chcą tego zagospodarować – informuje Zbigniew Kowalski z Chojnego w woj. łódzkim.
Ceny w skupie są niskie, a dodatkowo tegoroczny zbiór jest trudniejszy, bo w drugiej połowie maja burza z gradem uszkodziła znaczną część owoców i wiśnie trzeba przebierać.
Około 40-50 % wiśni nie nadaje się na pierwszy gatunek, a na tłoczenie nie ma co zbierać, dlatego że ceny są poniżej ceny zrywki – dodaje Pan Zbigniew Kowalski.
Zbierającym właściciel gospodarstwa płaci 85 groszy za kilogram. Wypełnienie dobrymi owocami 8-mio kilogramowej skrzynki zajmuje około 1 godziny, ale sprawny zbieracz może zerwać nawet do 200 kilogramów wiśni dziennie.
W tym roku jest ciężej, cięższy jest zbiór, ale dzięki temu są też wyższe stawki niż w tamtym roku – mówi Mateusz Janiak, zatrudniony przy zbiorze wiśni.
Na plantacji w Chojnem zbiory wiśni potrwają do końca lipca. Województwo łódzkie z wynikiem 4,5 tys. hektarów powierzchni wiśniowych sadów zajmuje trzecie miejsce w kraju pod tym względem. Więcej wśni jest tylko w województwach mazowieckim i świętokrzyskim.
Zobacz więcej: Wiśnie?preview=1