Znów jest upalnie, znów jest tanio?
Miniony tydzień handlu wiśnią, upłynął pod znakiem chłodu i ulewnych deszczy. To nie były dobre warunki do zbioru tych owoców, dlatego podaż wiśni na rynku w tamtym okresie znacznie spadła. To z kolei przełożyło się na ceny, które w poprzednim tygodniu nieznacznie wzrosły. W przypadku wiśni PW na tłoczenie ceny oscylowały w granicach 0,50 do 0,70 zł za kilogram, natomiast w przypadku wiśni na mrożenie od 1,10 do nawet 1,60 zł za kilogram.
Pogoda się zmieniła, znów zrobiło się słonecznie, wręcz upalnie i wygląda na to, że znów wszystko wróciło do przysłowiowej „normy”. Ceny wiśni spadły a i popyt na nie zmalał. Pośrednicy zachowują się jakby już kończyli handel wiśniami i powoli zaprzestawali skupu, a sadownicy znów mają ogromny problem, bo ceny spadły na „łeb na szyję”.
W chwili obecnej ceny wiśni PW na tłoczenie w większości firm wahają się w granicach 0,40 – 0,50 zł za kilogram, a są i pierwsi pośrednicy proponujący zaledwie 0,35 zł za kilogram. Jeśli natomiast chodzi o wiśni na mrożenie ceny obecnie spadły średnio o 10 groszy na kilogramie i wahają się w granicach 0,80 – 1,30 zł za kilogram. Skup wiśni eksportowych z szypułką praktycznie się skończył, gdyż jak twierdzą firmy eksportowe i grupy nie dość, że stopień dojrzałości owoców nie pozwala już na handle nimi, to jeszcze poprzednio tygodniowe ulewy znacznie wpłynęły na jakość owoców.
Zobacz więcej: Wiśnie?preview=1