Holandia – rynek cebuli czeka na Nowy Rok
W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że holenderski rynek hurtowego handlu cebulą zaczął wyhamowywać przed Świętami Bożego Narodzenia. Teraz aktywność na tym rynku ustała niemal zupełnie. I nic dziwnego, przypomnijmy, że handel ten to w ponad 90 procentach eksport, a handel zagraniczny w okresach świątecznych ulega zawieszeniu.
Tak jest i teraz, a uczestnicy tamtejszego rynku cebuli: producenci, firmy sortująco-pakujące i eksporterzy z niecierpliwością, ale i z niepokojem oczekują na powrót do aktywności handlowej po Nowym Roku. Z niepokojem, ponieważ w holenderskich magazynach wciąż jest bardzo dużo cebuli do sprzedania, a w styczniu zamknie się dla niej rynek kluczowy – kraje Afryki Zachodniej.
Będzie to z dużym prawdopodobieństwem oznaczało wzmożony napór cebuli z Holandii na rynki krajów UE oraz Azji. Niskie zbiory w Polsce oznaczają dla Holendrów mniejszą konkurencję na rynku europejskim (a Polska chociażby dostarcza około 40 tys. ton cebuli do Wielkiej Brytanii), ale i tak nie będzie łatwo utrzymać rekordowy poziom eksportu z pierwszej połowy sezonu (kiedy to z Holandii wyjeżdżało średnio ponad 25 tys. ton tego warzywa tygodniowo).
Okres wyciszenia handlu cebulą między Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem spowodował zawieszenie notowań spotowych, kontraktów terminowych i cen cebuli kalibrowanej i pakowanej w worki. Z trzech największych giełd (Emmeloord, Goes, Middenmeer) tylko ta środkowa uaktualniła notowania w 52. tygodniu. Zmiana w stosunku do tygodnia 51. wyglądała tam następująco:
Goes
Towar z 30 proc. zawartości cebuli grubszej
bez zmian 13,50 – 15,50 euro/100 kg,
Towar z 60 proc. zawartości cebuli grubszej
bez zmian z 13,50 – 15,50 euro/100 kg,
Zobacz więcej: Cebula
Cebula – bez szans na wzrost cen?
Regionalny rynek cebuli – 51. tydz. br.
Holandia – co z cenami cebuli?
Ukraina – cebula dwa razy tańsza niż rok temu
