Hiszpania – sektor ziemniaków w tarapatach
Tak dobrych zbiorów ziemniaków nie było w Hiszpanii już bardzo dawno. I tak fatalnych cen tych warzyw, które są wynikiem ogromnej nadpodaży nękającej tamtejszy rynek. Eksperci są zdania, że fatalnie odbije się to na producentach ziemniaka w Hiszpanii. Szanse, według wielu takich opinii, mają tylko ci, którzy postawią na zwiększenie różnorodności oferowanych produktów. Generalnie zaś sektorowi ziemniaczanemu potrzebna jest większa stabilność w wieloletniej perspektywie.
Główną bolączką hiszpańskich producentów ziemniaków jest bliskość ziemniaczanej potęgi produkcyjnej – Francji i łatwość z jaką francuskie ziemniaki corocznie zalewają rynek hiszpański. W takich sezonach, jak bieżący, gdy już rodzimych ziemniaków jest o wiele za dużo, zalew importu z Francji będzie gwoździem do trumny wielu hiszpańskich producentów, którzy nie są w stanie konkurować cenowo z Francuzami.
Stąd aby przetrwać na rynku niezbędna jest efektywna promocja rodzimych ziemniaków. Ze zwróceniem uwagi konsumentów na zalety poszczególnych odmian uprawianych w Hiszpanii. Hiszpańscy eksperci wskazują na przykład Niemiec, gdzie oferowane są ziemniaki w papierowych torbach wypełnionych ziemią, reklamowane jako ziemniaki „prosto z ziemi”, co ma kształtować przekonanie konsumentów, że to najświeższy towar na rynku.
Oczywiście działania takie nie przyniosą rezultatu natychmiast. Obecna fatalna sytuacja na hiszpańskim rynku będzie skutkowała, wedle tamtejszych ekspertów zmniejszeniem areału upraw w przyszłym sezonie aż o 10 000 do 20 000 hektarów. Zresztą to wynik skumulowanego wpływu kilku kiepskich sezonów z rzędu.
Zobacz więcej: Ziemniaki
Co z polskimi ziemniakami?
Gehenna producentów ziemniaków
Import ziemniaków w I półroczu 2014 roku
Eksport ziemniaków w I półroczu 2014 roku
