Wysoki popyt na izraelskie ziemniaki
Wysoki popyt na ziemniaki w Europie, dodatkowo wzmacniany niskim stanem zapasów na całym kontynencie sprawił, że producenci z Izraela nie mają problemów ze znalezieniem kupców na swój towar i mogą cieszyć się wzrostem jego cen. Tym bardziej, że w Izraelu udało się zażegnać zagrożenie dla upraw ziemniaka i marchwi spowodowane przez szarańczę. Podaż izraelskich ziemniaków i marchwi jest zatem wysoka i bez przeszkód warzywa te mogą trafiać na chłonny rynek europejski.
Zazwyczaj ziemniaki z Izraela zaczynają trafiać na rynek europejski na początku kwietnia. jednak w tym roku, z powodu tak wysokiego popytu sezon eksportowy zaczął się już ponad dwa tygodnie temu. Dostawy izraelskich ziemniaków trafiły na opustoszały rynek, co przełożyło się na szybki wzrost ich cen. Normalnie nie ma miejsca dla izraelskich ziemniaków na rynkach krajów UE tak wcześnie. Przeszkodą ku temu jest dostęp do tanich ziemniaków lokalnych. Ale nie w tym roku.
Sytuacja dla izraelskich producentów ziemniaka jest więc bardzo dobra. Zagrożeniem była jednak szarańcza, której plaga pojawia się na bliskim wschodzie raz na dziesięć lat. Udało się te zagrożenie zażegnać. Przy pierwszych oznakach występowania szarańczy w Egipcie izraelskie Ministerstwo Rolnictwa i producenci podjęli zdecydowane działania, które poskutkowały i postęp szarańczy został wstrzymany.
Zobacz więcej: Ziemniaki
Izrael – niskie ceny papryki
