Ziemniaki będą drogie
Ogólnie, na rynku ziemniaków sytuacja jest dość stabilna. Podaż towaru jest ograniczona, a popyt ma poziom rzadko oglądany o tej porze roku. Za to w obrocie ziemniakiem jadalnym nie widać dużego ruchu.
Popyt na ziemniaki jest spory, a obroty na rynku hurtowym nie imponują dlatego, że brakuje towaru do sprzedaży. A brakuje go z kilku powodów. Po pierwsze generalnie niższe są plony ziemniaka. Do tego w zbiorach przeszkadza teraz susza. Jak na ironie, pomimo tej suszy są rejony, gdzie ziemniaki gniją na potęgę. To wynik ulewnych burz sprzed kilku tygodni. W takich miejscach wilgoć plus upał powodują spustoszenie w uprawach.
Druga sprawa to niechęć wielu producentów do sprzedawania ziemniaków w chwili obecnej. Widząc co dzieje się na rynku czekają oni na jeszcze lepsze ceny.
A ceny są i tak względnie wysokie, jak na środek lata. Tam, gdzie towaru jest trochę więcej, czyli w centrum Polski, za worek płaci się 10,00 – 12,00 zł najczęściej. Gdzie ziemniaków jest mniej ceny są od 12,00 do 15,00 zł za worek.
Jednak na rynku dość powszechne jest przekonanie, że na jesieni minimum cenowe będzie na poziomie nie niższym niż 1,00 zł/kg. Stąd i trudności w pozyskaniu tirowych ilości ziemniaka w chwili obecnej.
Patrząc na to, jaki wpływ na uprawy miała pogoda w tym sezonie, analizując informacje napływające z kraju, mówiące o słabszych plonach, o kłopotach z gniciem i zarazą ziemniaka, należy stwierdzić, że prognozy wieszczące wysokie ceny w dalszej części sezonu są więcej niż prawdopodobne. Tym bardziej, że z informacji napływających z zagranicy (na przykład z Niemiec) wynika, ze i ewentualny import będzie drogi i niełatwo dostępny.
Zobacz więcej: Ziemniaki
W. Brytania – lepszy sezon dla ziemniaków
Wstępne szacunki zbiorów ziemniaków
Kalisz – ziemniaki nie tanieją
