Ciasno na rynku marchwi
Wysoka podaż marchwi w Holandii sprawia, że kluczowym staje się znalezienie dla niej zbytu zagranicą. Holendrzy starają się wejść przede wszystkim na rynek rosyjski i rynki krajów Europy Wschodniej, między innymi na rynek polski. I rezultaty tych starań już widać. Zarówno na arenie międzynarodowym, jak i na polskim rynku marchwi zrobiło się dużo ciaśniej, właśnie ze względu na napływ marchwi holenderskiej.
Problemem jest fakt, że na rynku rosyjskim, w ubiegłym tygodniu, popyt i ceny marchwi ustabilizowały się. Marchew w Kraju Krasnodarskim ma ceny na poziomie 8,00 rubli/kg (0,80 zł/kg), w centralnej Rosji między 10,00 a 11,00 rubli/kg (1,00 – 1,10 zł/kg). Różnica między tamtym rynkiem, a cenami marchwi w Polsce pozostaje więc niewielka.
Ceny marchwi szczotkowanej na naszym rynku kształtują się na poziomie 0,80 – 0,90 zł/kg, choć można taką marchew kupić od 0,70 zł/kg. Marchew z Holandii oferowana jest na polskim rynku w stabilnych cenach 0,90 – 1,00 zł/kg. Niewielkie różnice w cenach zaostrzają konkurencję i sprawiają, że eksport do Rosji jest utrudniony. Do tego ostatni tydzień generalnie charakteryzował się dość słabym popytem na marchew.
Ogólnie rzecz biorąc sytuacja dla polskiej marchwi jest dość trudna. Towar dobrej jakości jakoś sobie poradzi. Gorzej ze znalezieniem kupców na marchew jakościowo słabszą, nawet po niższych cenach. A ceny marchwi polskiej w nadchodzących tygodniach bardziej będą zależały od tego, co dzieje się na rynku europejskim, niż od ilości i jakości krajowych zapasów.
Zobacz więcej: Marchew
Marchwią w skarbówkę
