Czy marchew w tym sezonie jeszcze podrożeje?
Spójrzmy jak ceny marchwi zachowywały się w ubiegłym roku. Na wykresie poniżej przedstawiono ceny w dużym hurcie z trzech sezonów. Widać, iż z wyjątkiem samego początku, średnie ceny marchwi szczotkowanej były, w bieżącym sezonie, niższe niż rok i dwa lata temu. Wynikało to zarówno z większej podaży marchwi, jak również z mniejszego nią zainteresowania kupujących. Niższa podaż widoczna była zwłaszcza w pierwszej części bieżącego sezonu. Później przyszły lipcowe deszcze i jesienna susza. co ograniczyło dostępność marchwi, zwłaszcza tej dobrej jakości. Widać to po cenach, które w drugiej części sezonu wyszły z trendu spadkowego i miały tendencję do stabilizacji. Na wykresie widać też, że wszystkie krzywe cenowe mają dość zbliżony kształt, z wyraźnym trendem spadkowym na początku, dość stabilnym środkiem i oznakami zwyżki w końcówce roku. Różne są tylko poziomy cen, po których krzywe te przebiegają.
wykres 1
Jakość jest kluczowa
Fakt ograniczenia podaży marchwi dobrej jakości spowodowane czynnikami agrometeorologicznymi jest bardzo ważną konstatacją. Jak wiadomo z doświadczenia ubiegłych lat i rozwoju sytuacji w ostatnich tygodniach obecnego sezonu, to właśnie dostępność dobrej jakościowo marchwi jest czynnikiem mającym ogromny wpływ na sytuację rynkową i ceny. Wszak tylko ładna i zdrowa marchew może trafić na eksport. A właśnie eksport do Rosji to czynnik mogący wpłynąć na poziom cen w kolejnych tygodniach i miesiącach. Jeśli eksport ten nie ruszy na większą skalę, nie ma mowy o wyższych cenach. Jak na potrzeby rynku krajowego marchwi jest aż nadto.
Ceny już wzrosły
O kluczowej roli eksportu na rynek rosyjski upewnia nas rozwój sytuacji w ostatnich 4 – 5 tygodniach. Wystarczyło w zasadzie, że rosyjscy importerzy zaczęli przejawiać większe zainteresowanie polską marchwią, a już zaczął się ruch w cenach. Można to prześledzić na wykresie drugim, obrazującym zmiany cen średnich marchwi szczotkowanej od przedostatniego tygodnia roku 2011 do tygodnia minionego. Jak widać, ceny w tym okresie rosły dość dynamiczne, choć wciąż pozostawały niższe nie tylko niż rok temu, ale i niższe od tych sprzed dwóch lat. A przypomnijmy, że eksport, w tym okresie, wcale spektakularnie w górę nie skoczył. Więcej było zapytań aniżeli zrealizowanych transakcji. Co ciekawe, jak pokazały ostatnie dni, ceny na marchew rosły zbyt szybko. Na prezentowanym wykresie tego nie widać, gyż pokazuje on zmiany ceny średniej w interwałąch tygodniowych, Jednak w ostatnim tygodniu średnie ceny ładnej marchwi szczotkowanej wzrosły do 0,75 zł/kg. Realnie, na rynku ceny chwilowo wzrosły nawet do 0,90 zł/kg. W piątek ceny jednak znów spadły. Średnia cena w ostatnim dniu zeszłego tygodnia znalazła się znów na poziomie 0,65 zł/kg. Okazało się, że dla importerów z Rosji ceny polskiej marchwi rosły zbyt szybko i do zbyt wysokiego poziomu, w związku z czym drastycznie ograniczyli oni swoje zainteresowanie. Zbyt gwałtowna podwyżka zdusiła zatem popyt i ceny musiały spaść.
wykres 2
Co przed nami?
Odpowiedź na powyższe pytanie nie jest prosta. Na rynku warzyw działa tak wiele czynników, że niemożliwe jest uwzględnienie ich wszystkich, a tm samym zbudowanie prognozy o dużym stopniu pewności. Podchodząc do sprawy „technicznie” można za punkt wyjścia przyjąć to, co działo się w poprzednich latach. Spójrzmy znów na wykres drugi. Jak widać, zarówno przed rokiem, jak i przed dwoma laty, po styczniowych zwyżkach ceny już, w lutym i marcu nie rosły, i albo się stabilizowały, albo wręcz lekko spadały. Czy to samo czeka nas w tym roku? Stabilizacja cen marchwi szczotkowanej w zakresie między 0,60 a 0,80 zł/kg? Byż może przyszłość jest bardziej optymistyczna dla producentów.
W obecnym sezonie da się zauważyć pewne różnice w stosunku do lat ubiegłych. Kłopoty z jakością marchwi dotyczą bowiem nie tylko Polski. Pogoda niekorzystnie wpływała na marchew również w innych krajach, na przykład na Ukrainie. Jeśli potwierdzą się informacje z tamtego rynku, to marchew ukraińska nie będzie w marcu konkurencją dla marchwi polskiej. Wręcz przeciwnie, można oczekiwać, że na Ukrainie będzie szybko rósł wówczas popyt na marchew z importu. korzystniejsze dla polskiej marchwi są obecnie relacje cenowe na rynku międzynarodowym. W poprzednim sezonie polska marchew przegrywała konkurencję cenową. Obecnie sytuacja jest o wiele bardzie wyrównana. Jak wspomniano wyżej, na rynku rosyjskim popyt na polską marchew jest, wraz z upływem czasu powinien on rosnąć, zatem i wyższe ceny powinny być akceptowane. Wiele wskazuje na to, że w marcu eksport marchwi do Rosji ruszy na większą skalę i ceny pójdą w górę. Ci producenci, którzy będą wówczas dysponowali marchwią o dobrej jakości, uzyskają za nią niezłe ceny.
Marek Słowiński
Jeśli masz pytania, napisz do autora: marek.s|fresh-market.pl| |marek.s|fresh-market.pl
Przeczytaj też: Niższe ceny marchwi
Zobacz więcej: Marchew