Szansa na wyższe ceny?

2014-11-12 08:00

Całkiem niedawno pisaliśmy na lamach portalu fresh-market.pl o trudnościach, które dotykają obecnie producentów marchwi na zachodzie Europy. Trudnościach, które odbiją się na podaży i jakości obecnie zbieranej marchwi.

Wydaje się, że problemy tamtejszych producentów już teraz w pewnym stopniu przełożyły się na ceny marchwi. Zmiany nie są duże, na to potrzeba by głębszych zmian podażowo – popytowych na całym rynku europejskim, ale idą w pożądanym przez producentów kierunku.

Widać to w cenach marchwi oferowanej na eksport przez Holendrów. Od końca października jej ceny wzrosły z poziomu 1,20 euro/10 kg do 1,40 euro/10 kg. To tylko 2 ceny na kilogramie, ale na takim rynku, jak obecny to już coś.

Pytanie czy i w Polsce można spodziewać się analogicznej zmiany w cenach. Choćby w kontekście potwierdzających się informacji o słabszych plonach marchwi na północy kraju. Przypomnijmy, że na polskim rynku, w dużym hurcie ceny sprzedażowe marchwi szczotkowanej to 0,40 – 0,50 zł/kg. Ceny dla producentów to 0,30 – 0,40 zł/kg.

Taki poziom cen utrzymuje się od początku września. I raczej nie zmieni się w najbliższych tygodniach. Minimum do połowy grudnia, a może i dłużej. W Polsce zbiory wciąż trwają. Na rynek trafia bardzo dużo marchwi, która nie ma szans na znalezienie miejsca w magazynach. A popyt jest mizerny, choć należy zauważyć, że i tak nieco lepszy niż w przypadku selerów czy pietruszki. W takich warunkach dobrze, że ceny się chociaż ustabilizowały i nie doszło do kompletnego ich załamania.

A opisane wyżej czynniki mogą zadziałać w dłuższej perspektywie. Na pewno cenom polskiej marchwi nie zaszkodzi to, gdy drożeć będzie marchew w Holandii. Oczywiście zasadnicza poprawa sytuacji nastąpiłabym gdyby swój rynek otworzyła Rosja. Tylko czy otworzy przed sierpniem? Marchew na tamtejszym rynku hurtowym kosztuje obecnie 9,00 – 14,00 rubli/kg, czyli 0,66 – 1,02 zł/kg (to przy kursie rubla poniżej 0,08 złotego), widać więc, że popyt byłby spory.

Zobacz więcej: Marchew