Kapusta pekińska – czy ceny mogą jeszcze spaść?
Opinie na temat tego, jaka jest cenowa przyszłość kapusty pekińskiej w polskim hurcie są dość mocno spolaryzowane. jedni, i wydaje się, że jest ich jednak więcej, podtrzymują opinię o zwyżce zimą i na wiosnę, drudzy twierdzą, że „pekinki” jest więcej niż się wydaje i przy słabym popycie w eksporcie, jaj ceny jeszcze spadną.
Skrajnie odmienne opinie na rynku warzyw to raczej reguła niż wyjątek. Jak wiadomo „punkt widzenia zależy od miejąca siedzenia” Chociaż nie tylko – różnice mogą mieć też charakter chociażby regionalny. W niektórych częściach kraju faktycznie zbiory mogą być lepsze niż w innych.
Jak będzie, zobaczymy, ale na tę chwilę scenariusz optymistyczny wydaje się bardziej prawdopodobny. Gdzie, niegdzie może być więcej „pekinki” w chłodniach, jednak w skali kraju jest jej mniej niż zazwyczaj i to musi się przełożyć na późniejsze ceny. Pośrednio tezę tę wspiera również to, jak do tej pory zachowywały się ceny w polskim hurcie.
A jak widać na wykresie, bieżąca cena średnia jest wyższa od większości poprzednich sezonów. I nie spada, mimo że popyt na „pekinkę” od tygodni jest dość ograniczony. Poza tym od około trzech tygodni kapusta pekińska znów drożeje na rynku rosyjskim. Nie są to może duże zwyżki i trend zaczął się od niskiego pułapu, ale wzrost cen jest tam faktem i obecnie za „pekinkę” w tamtejszym hurcie płaci się 20,00 – 45,00 rubli/kg, a było 12,00 – 16,00 rubli/kg.
Więcej czynników zatem wskazuje na to, że ceny kapusty pekińskiej będą rosły, a nie spadały. Jeśli nawet nie od zaraz, to trend zwyżkowy po Nowym Roku wydaje się wielce prawdopodobny. Oczywiście bywały sezony, w których ceny kapusty pekińskiej malały również w zimie, ale działo się to w specyficznych warunkach – głównie, gdy od nadmiaru podaży zatykał się rynek rosyjski i ukraiński. W tym sezonie raczej nam to nie grozi.
Zobacz więcej: Kapusta pekińska
O! Kapusta pekińska – czego spodziewa się rynek?
Mniejszy popyt na kapustę pekińską
