Lepsze czasy dla pekinki
Długo w tym sezonie musieli czekać producenci kapusty pekińskiej na choćby cień poprawy koniunktury w handlu tym warzywem. Od miesięcy popyt na „pekinkę” był bardzo niski w odniesieniu do podaży. A o cenach szkoda mówić. Samą kapustę skupowano po 0,40 zł/kg. Tylko na Mazowszu, za najlepszą płacono do 0,60 zł/kg.
Ale w końcu poprawa koniunktury nadeszła. Spóźniona i jeszcze dość ograniczona, ale dobre i to. Wzrost popytu i sprzedaży niemal od razu przełożył się na wyższe ceny, choć na razie nie ma mowy o jakimś ostrym trendzie zwyżkowym. W skupach płaci się obecnie 0,50 – 0,70 zł/kg, przy czym popyt wzrósł na tyle, że obniżyły się nieco wymagania jakościowe potencjalnych kupców.
Pytanie czy to początek trwalszej tendencji, czy tylko ożywienie w związku z nadchodzącymi Świętami i przerwą w handlu z nimi związaną. Oby to pierwsze. Gdyby lepsza koniunktura sprzedażowa utrzymała się w dłuższym okresie czasu, producenci mieliby przynajmniej szanse na zniwelowanie strat, jakie do tej pory ponieśli.
Zobacz więcej: Kapusta pekińska