Wyższy popyt na „pekinkę”?
Początek lutego upłynął pod znakiem osłabienia koniunktury w handlu kapustą pekińską. Głównym powodem tego stanu rzeczy był spadek popytu płynącego zza naszej wschodniej granicy. A rezultatem było zatrzymanie trendu wzrostowego cen „pekinki”, aż do korekt na tych cenach włącznie.
I zamiast 1,00 – 1,10 zł/kg w skupie zrobiło się znów 0,70 – 0,80 zł/kg i to za ekstra towar. A ceny sprzedażowe spadły z 1,40 – 1,60 zł/kg do 1,10 – 1,30 zł/kg. Okazało się, że wahadło rynku mocno wychyliło cenę kapusty pekińskiej w kierunki niepożądanym przez producentów.
W zeszłym tygodniu pisaliśmy na łamach portalu fresh-market.pl, że luty to zazwyczaj okres przestoju w eksporcie kapusty pekińskiej i nierzadko objawia się cenową korektą. Tak jest i w tym roku. Być może jednak już teraz ta niekorzystna sytuacja znów zaczyna się odwracać. W centrum kraju, na razie głównie na Mazowszu widać lekki wzrost popytu na „pekinkę” i nawet pewną skłonność do umocnienia ceny. W rezultacie poziom cen sprzedażowych przeniósł się już do przedziału 1,20 – 1,40 zł/kg. Pytanie tylko, czy to pojedynczy impuls, czy początek nowego trendu.
Ostatnia korekta na cenach kapusty pekińskiej była te ż na tyle poważna, że „wypchnęła” te ceny poza widełki naszej prognozy. Nie ma jednak jeszcze powodu do wyrzucanie jej do kosza. Tym bardziej, iż właśnie rysuje się możliwość wspomnianego powrotu cen na ścieżkę wzrostową.
Zobacz więcej: Kapusta pekińska
„Pekinka” znów z problemami
„Pekina” będzie zwalniać
