Kapusta biała – robi się ciekawie
Popyt na białą kapustę znów zrósł na rynku rosyjskim, ponownie aktywizując trend zwyżkowy jej cen. Kapusta mocno drożeje też na Ukrainie, choć tu tendencja ta niwelowana jest w znacznej mierze przez pikującą w dół hrywnę. Generalnie jednak ożywienie za naszą wschodnią granica to dobra wiadomość dla naszych producentów i handlowców.
I widać to na naszym rynku hurtowym, gdzie kapusta biała znów drożeje, odrabiając straty z połowy lutego. Obecnie ceny w skupach są na poziomie 0,55 do nawet 0,80 zł/kg. I warto zauważyć, że ceny rosną nie tylko na Mazowszu i w woj. łódzkim, ale też i w innych rejonach kraju, w tym takich, które nie są tak bezpośrednio ukierunkowane na wschodnie rynki.
Ale w tym wzroście cen kryje się zalążek potencjalnych kłopotów. A w zasadzie już nie potencjalnych, ale aktualnych. Pierwszy z nich to coraz większy problem z eksportem za naszą granicę południową. Droższa kapusta to niższa jej konkurencyjność na tamtym kierunku. Trudno konkurować w Czechach i na Słowacji z kapustą niemiecką i holenderską.
Drugi problem jest taki, że wzrost cen na rynku polskim sprawia, że i on jest coraz bardziej atrakcyjny dla tychże niemieckich i holenderskich eksporterów. I faktycznie coraz więcej u nas ofert sprzedaży importowanej kapusty. Niemieckiej od poziomu 0,70 zł/kg, holenderskiej od 0,80 zł/kg.
Ten nacisk importu może być skutecznym hamulcem na dalszy wzrost cen kapusty polskiej. No chyba, że popyt ze wschodu będzie tak duży, że tamtejsze rosnące ceny pociągną za sobą ceny kapusty polskiej, a te z kolei wpłyną na zwyżkę cen w Niemczech i Holandii.
Zobacz więcej: Kapusta
Kapusta znów wrzuca wyższy bieg
Bronisze – poza kapustą wciąż niemrawo
