Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ciąg dalszy "afery ogórkowej"

2014-05-12 11:04
W grudniu ub.r. prokuratura już umorzyła to śledztwo, ale zażalenie złożyła Najwyższa Izba Kontroli. Śledczy nie uwzględnili jednak skargi NIK i podtrzymali decyzję o tym, że nie będą wszczynać śledztwa przeciwko pracownikom świętokrzyskiego oddziału Agencji Rynku Rolnego.

Teraz wszystko jest w rękach Sądu Rejonowego w Kielcach, który po zbadaniu sprawy będzie miał prawo nakazać prokuraturze wznowienie śledztwa.

Sprawa ma swój początek w 2011 roku. Rolnicy oskarżają ARR, że z powodu jej zaniedbania nie otrzymali odszkodowań z powodu strat wywołanych przez „aferę ogórkową”.

Plantatorzy zarzucają przede wszystkim ARR, że błędnie zinterpretowała unijne przepisy i jej pracownicy długo utrzymywali, że odszkodowania należą się tylko właścicielom upraw w tunelach foliowych. Dopiero kilka dni przed ostatecznym terminem składania wniosków poinformowano rolników, że pieniądze powinny być wypłacone także w przypadku uprawiania warzyw gruntowych. Ale było już za późno, poza tym warunkiem wystąpienia o pieniądze było wcześniejsze zniszczenie zebranych warzyw.

Zarzuty rolników potwierdziła NIK w swoim raporcie z lutego 2013 r. I dlatego Izba nie zgodziła się z umorzeniem śledztwa. Jednak prokuratura uznała, że dokumenty, jakie przedstawiła im NIK, nie wniosły niczego nowego do sprawy i podtrzymała decyzję o umorzeniu. Czy śledczy mieli rację, rozstrzygnie teraz sąd.

Zobacz więcej: Ogórki zielone

Słowa kluczowe: afera ogórkowa, ogórki, dotacje, nik, sąd
Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE