Słaba końcówka sezonu ogórków
Dobry sierpień, niezła pierwsza połowa października. Końcówka sezonu dla ogórków szklarniowych też mogłaby być korzystna dla producentów. I może nie jest fatalnie, ale nie znaczy to, iż nie mogło być trochę lepiej. Zwłaszcza, że w dwóch poprzednich latach końcówki sezonów charakteryzowały się lepszymi cenami.
Kończący się sezon na pewno nie można nazwać najgorszym. Były w nim okresy bardzo dobre dla producentów. Okresy, w których ceny ogórków wchodziły na poziom znacznie wyższy niż w latach poprzednich. Widać to na wykresie poniżej.
Generalnie, można powiedzieć, że tych lepszych okresów było więcej niż tych słabych, takich, jak choćby druga połowa lipca, lub pierwsza września. Tym bardziej można było oczekiwać, iż po niezłym sezonie dobra będzie też jego końcówka. Tym czasem przyszedł ciepły październik i stosunkowo wysoka podaż krajowych ogórków. Podaż, która dodatkowo starła się na naszym rynku hurtowym z tanim importowanym ogórkiem z Hiszpanii.
To wystarczyło do zbicia cen krajowego towaru poniżej cen nie tylko zeszłorocznych, ale i tych z 2011 roku. Dopiero końcówka października i początek listopada przyniosły zwyżkę, ale i tak z wykresu widać, że mogłoby być nieco lepiej. Ogórki szklarniowe z polskich szklarni, zarówno długie, jak i krótkie zdrożały do obecnemu poziomu 5,00 – 6,00 zł/kg dzięki zmianom tych dwóch czynników, które zadecydowały wcześniej o ich niższych cenach. Po pierwsze zrobiło się zimniej, a to przełożyło się na podaż krajowego towaru. Po drugie bardzo tani wcześniej ogórek hiszpański również podrożał i jego cena przestała być barierą dla cen ogórka polskiego.
Sezon krajowych ogórków szklarniowych w dużym hurcie potrwa jeszcze najwyżej kilka dni. Na rynek trafiają już ostatnie partie towaru. Jak zwykle nieco dłużej polskie ogórki będą dostępne w małym hurcie, ale i tak zaczyna się okres bezwarunkowej dominacji ogórków hiszpańskich.
Zobacz więcej: Ogórki zielone