Holandia – słaby sezon dla papryki
Sezon 2012 rozpoczął się dla holenderskiej papryki bardzo źle. Ze względu na dużą podaż towaru zagranicznego ceny papryki holenderskiej do 20 tygodnia utrzymywały się na poziomie daleko niższym niż zazwyczaj na wiosnę. Na rynek trafiały wciąż wystarczające ilości papryki z Hiszpanii i Izraela aby pokryć zapotrzebowanie w takich krajach, jak Niemcy, czy Rosja. Rynek USA był w tym czasie zaopatrywany z Meksyku, a kiedy produkcja meksykańska zaczęła się kończyć na rynku była już papryka z Kanady.
Dopiero po 20 tygodniu ceny w Holandii zaczęły rosnąć. W tym okresie dużo holenderskiej papryki trafiało do Niemiec, Wielkiej Brytanii i na rynki krajów Europy środkowo – wschodniej. Prawdziwy popyt z USA zaczął się dopiero w lecie. Ale wtedy już zmalało zapotrzebowanie z ze wschodu Europy, jako że zaczął się tam zbiór rodzimej papryki. Popyt z USA nie zastąpił zatem spadku popytu z Europy środkowo -0 wschodniej i ceny musiały spaść. W USA, w okresie lipca i sierpnia dobrze zwłaszcza sprzedawała się papryka pomarańczowa.
Po wakacjach popyt na holenderską papryką znów wzrósł na kilka tygodni. Jednak od momentu, gdy na rynki zaczęła wracać papryka z Hiszpanii, zapotrzebowanie na towar holenderski znów poszło w dół.
Zobacz więcej: Papryka
Sezon papryki na finiszu
