Pomidory nie podrożały
Mamy już wrzesień. Wakacje się skończyły i logika nakazywałaby oczekiwać wzrostu cen pomidorów szklarniowych. Ale wzrostu rynku niema. Próby podwyżki cen pomidorów obserwowane w końcówce minionego tygodnia nie utrzymały się.
Na rynku jest wciąż cicho i spokojnie. Popyt jest ograniczony i tu należy dopatrywać się przyczyn tego, że pomidory nie podrożały. Gdyby nie niezły poziom eksportu do Europy Zachodniej (głównie do Niemiec) , ceny byłyby jeszcze niższe. Rynek krajowy i eksport do Rosji to czynniki ciągnące ceny pomidorów w dół.
W Europie Zachodniej można sprzedawać drożej dzięki temu, iż konkurencyjny towar z Belgii i Holandii ma wysokie ceny, przynajmniej 0,60 euro/kg u tamtejszego producenta. To oznacza ponad 4,50 euro za karton 6 kg w ofercie eksportowej. Czyli oferta polska po 0,60 euro/kg (15,00 zł za karton) byłaby konkurencyjna.
Ale, jak wspomniano wyżej rynek krajowy nie zaakceptował cen na poziomie 15,00 – 16,00 zł/karton 6 kg. W rezultacie ceny pomidorów szklarniowych na eksport były na poziomie 13,00 – 14,00 zł/karton 6 kg. Na rynku krajowym można je było kupić po 11,00 – 12,00 zł/karton 6 kg za wielkość B i 13,00 – 14,00 zł/karton 6 kg za BB, a w Kaliszu ceny zaczynały się nawet od 8,00 – 9,00 zł/karton 6 kg.
Zobacz więcej: Pomidory
