Belgia: trudny rynek porów
Z porami w tej chwili jest nieciekawe" stwierdza belgijski producent Koen Franco w rozmowie z portalem freshplaza.com. Podaż porów jest obecnie wysoka, zwłaszcza w przeliczeniu na kilogramy, bo belgijskie pory są duże i ciężkie. A ceny są niskie.
Kilka tygodni temu było sytuacja była znacznie lepsza dla producentów pora w Belgii. Trzy – cztery tygodnie temu ceny, na jakie mógł liczyć producent były na poziomie 0,50 euro/kg, a był okres, że cena weszła na poziom 0,60 euro/kg. To już jednak przeszłość, ceny są dziś na poziomie około 0,30 euro, choć o tej porze roku taka cena powinna być absolutnym minimum.
Głównym powodem tak dynamicznego spadku cen porów jest szybki wzrost ich podaży w ostatnich tygodniach. Wielu producentów przyspieszyło zbiór tak, aby przed zimą usunąć pory z pól. Jak wspomniano wyżej pory są duże i ciężki i w konsekwencji na rynku zrobiło się ich za dużo. Teraz tempo zbiorów, ze względu na cenę, wyraźnie spadło, ale „szkoda” już się dokonała. Ale zbierać trzeba dalej. Gdyby był już mróz i wzrost porów byłby zakończony, to można by za zbiorem czekać. Ale jest dość ciepło i pory nadal rosną.
Wygląda więc, że to, czego potrzebują producenci porów to mróz. Jeśli przyjdzie mróz i pory przestaną rosnąć, to zniknie problem tak dużej nadpodaży. Jeśli nie, to podaż wciąż będzie wysoka i do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze wzrośnie. Może się podwoić do tego czasu. Wtedy o lepszych cenach można będzie zapomnieć. Wszystko zależy więc od pogody, a wiadomo jak to jest z jej przewidywaniem.
Zobacz więcej: Pory