Czekając na polskie rzodkiewki
Mamy już niemal połowę listopada i rzodkiewki z polskich szklarni właśnie powinny zacząć trafiać na krajowy rynek. Tym czasem wróciła do Polski zima i opóźniła start nowego sezonu rzodkiewkowego. Na rynku wciąż zatem dominuje import.
Czyżby zapowiadała się powtórka z marca i kwietnia zeszłego roku? Wtedy też podaż polskiej, z powodu pogody, była bardzo niska. W konsekwencji jej ceny wzrosły do poziomu dwukrotnie wyższego niż przeciętny, przy okazji ciągnąc w górę ceny rzodkiewki importowanej. W drugiej połowie marca 2012 roku ceny hurtowe polskich rzodkiewek były na poziomie 36,00 zł/20 pęczków, a tych sprowadzanych z Włoch 45,00 zł/20 pęczków. Początek kwietnia przyniósł ceny jeszcze wyższe – od 50,00 do 54,00 zł/20 pęczków polskich rzodkiewek i 40,00 – 46,00 zł/20 pęczków tych z importu.
Opóźnienie w starcie polskiego sezonu już odbiło się na cenach importu. Wcześniej rzodkiewki z Włoch oferowano w hurcie w cenach na poziomie 20,00 – 22,00 zł/20 pęczków. Obecnie cena wzrosła do 28,00 zł/20 pęczków. I bardzo możliwy jest jej dalszy wzrost. Przy czym nie ma znaczących zmian w podaży rzodkiewek we Włoszech. Ruchy cen są konsekwencją sytuacji na polskim rynku.
Synoptycy zapowiadają, że zima utrzyma się przez kilkanaście dni. Oczywiście nie zastopuje to całkowicie wegetacji rzodkiewek w polskich szklarniach i wkrótce pojawią się one na rynku. Jednak ich podaż będzie niska, a koszty produkcji wyższe. To odbije się na cenach rynkowych. Wiele zatem wskazuje na to, że kolejny sezon rozpocznie się ponadprzeciętnymi cenami.
Zobacz więcej: Rzodkiewka
Uprawa rzodkiewki pod osłonami
