Nie ma chętnych na selery
Ceny selerów szybko spadały latem tego roku, a potem jeszcze zaliczyły zniżkę w listopadzie. OD tego czasu nie jest lepiej, a wręcz gorzej. W przypadku selerów nadejście zimy nic nie poprawiło w popycie.
Najgorsza jest sytuacja w centrum kraju, zwłaszcza w województwie łódzkim. Tam za selery myte płaci się 0,80 zł/kg i do tego muszą być ładne. Płaci się oczywiście wtedy, jak ktoś chce kupić, a kupujących wielu nie ma. Rolnikom przy tym łatwiej jest sprzedać selera brudnego niż mytego. Ceny za selera brudnego są na poziomie 0,50 – 0,60 zł/kg. Sytuacja zbliża się zatem coraz bardziej do tej, jaką obserwowaliśmy w zeszłym sezonie, tak fatalnym dla selerów, kiedy to za towar myty oferowano w lutym 0,70 zł/kg.
Złą sytuację na rynku selerów w Łódzkiem podsumował jeden z tamtejszych producentów: „Ceny selerów to masakra. Kto nie sprzedał na jesieni teraz żałuje.” Faktycznie, w końcówce lata i na początku jesieni średnio za myte selery płacono 1,35 zł/kg.
Wyższe wciąż są ceny selerów na południu kraju. W ostatnich kilkunastu dniach niektóre małopolskie skupy dołożyły do ceny 0,05 zł/kg, bo towar dobrej jakości trzeba ściągać właśnie z centrum Polski. Wciąż widać w Małopolsce skutki suszy z lata i jesieni zeszłego roku. Tam ceny mytych selerów są obecnie na poziomie 1,05 – 1,20 zł/kg.
Zobacz więcej: Seler korzeń
Popyt na selery wciąż niski
