RAPORT: ceny przewozów w październiku
Są to: długość trasy, ilość towaru, którą chcemy przewieźć, kraj (w przypadku niektórych państw potrzebne są specjalne zezwolenia, które znacznie wpływają na koszty transportu - dotyczy to zwłaszcza Rosji), ewentualne miejsce odprawy celnej, pora roku, bieżące ceny paliw itp. Duże znaczenie mają również umiejętności negocjatorskie klienta. Ceny, z reguły, ustalane są indywidualnie dla każdej trasy i często ulegają zmianom.
Najtańsze oferty można najczęściej uzyskać od małych firm transportowych. Przedstawiają one szczególnie atrakcyjne warunki, jeżeli importują jakiś towar z zagranicy, a nasz wywożą niejako „przy okazji”. Są one również znacznie bardziej elastyczne w negocjacjach cenowych niż duże molochy. Jednak ze względu na niewielką liczebność floty nie zawsze są one w stanie zapewnić transport odpowiednim typem nadwozia oraz w oczekiwanym przez nas terminie. Z tego względu wielu przedsiębiorców decyduje się na korzystanie z usług nieco droższych lecz znacznie pewniejszych dużych firm transportowych.
W zeszłym tygodniu na najniższe stawki, w przeliczeniu na 1 kilometr mogli liczyć eksporterzy wysyłający towar do państw zrzeszonych w Unii Europejskiej i odległości do 1500 km od Polski. Przy wysyłce 24 ton towaru pod plandeką m.in. do Holandii, Niemiec czy Węgier oferty przewoźników zaczynały się od 0,9€/km brutto. Z kolei najdroższe firmy życzyły sobie zapłaty sięgającej nawet 1,5€/km brutto. W przypadku transportu chłodniczego do tych państw stawka była o około 10 – 20 proc. wyższa i wahała się w granicach od 1€/km do 1,8 €/km brutto.
Z wyższymi kosztami transportu musieli liczyć się eksporterzy do państw leżących dalej na zachód Europy. W Przypadku transportu 24 ton warzyw na trasie Kalisz - Walencja oferowane ceny zaczynały się od 2750€ (1,1 €/km) brutto za „plandekę” oraz od 3370 € (1,35 €/km) brutto za chłodnię. Większość ofert firm transportowych oscylowała jednak na poziomie 1,2 – 1,4 €/km brutto za transport naczepą oplandekowaną oraz 1,8 – 2 €/km brutto za fracht chłodniczy.
Ze względu na odległość, jeszcze więcej firmy transportowe życzyły sobie za transport do Irlandii. W tym przypadku ceny kształtowały się na poziomach 1,5- 1,8 €/km za plandekę oraz 1,8 – 2,4 €/km za chłodnię.
Ze względu na silne restrykcje ze strony Federacji Rosyjskiej, tradycyjnie drogo w poprzednim tygodniu wychodził transport do Rosji. Za transport TIR’a jabłek z Grójca do Moskwy pod plandeką firmy transportowe życzyły sobie od 2200 € do 2860 € brutto co daje w przeliczeniu od 1,7€/km do 2,2 €/km. Z kolei w przypadku chłodni musieli liczyć się oni z wydatkiem rzędu 2 – 2,5 €/km. Ze względu na przewidywany na koniec roku wzrost liczby zleceń przewozów na linii Polska-Rosja, ceny frachtu do tego kraju najprawdopodobniej zaczną wkrótce rosnąć.
Tab. 1 Ceny frachtu brutto dla ładunku 24t do wybranych krajów europejskich [€/km] |
|||
Państwo docelowe |
Typ transportu |
Cena min |
Cena max |
Hiszpania |
Plandeka |
1,1 |
2 |
Chłodnia |
1,35 |
2,2 |
|
Holandia |
Plandeka |
0,9 |
1,4 |
Chłodnia |
1,1 |
1,7 |
|
Irlandia |
Plandeka |
1,5 |
1,8 |
Chłodnia |
1,8 |
2,4 |
|
Rosja |
Plandeka |
1,7 |
2,2 |
Chłodnia |
2 |
2,5 |
|
Węgry |
Plandeka |
0,9 |
1,5 |
chłodnia |
1 |
1,8 |