Oszczedzaj czas i pieniadze- wszystkie informacje o cenach owoców i warzyw w abonamencie Fresh-market.pl

Kup teraz abonament!

Polskie jabłko „cierniem w źrenicy” producentów z UE?

Ten sezon, z rekordowo wysokimi zbiorami, jest bardzo trudny dla polskich i generalnie dla europejskich producentów jabłek. Unijny rynek jest przesycony, a droga na rynek rosyjski, naszego niegdyś największego odbiorcę, jest nadal zamknięta.

Podobnie trudną sytuacje mają producenci jabłek z Belgii. W tym roku według danych WAPA (na 1.01.2019) stan zapasów jabłek w tym niewielkim kraju wynosił aż 130,7 tys. ton, wobec zaledwie 21,9 tys. ton rok temu. Nie dziwi w takiej sytuacji niezadowolenie tamtejszych sadowników.

Dziwić może kierunek, jaki niezadowolenie to przybrało. Z informacji w mediach branżowych wynika bowiem, że producenci jabłek z belgijskiej prowincji Limburgia, protestując przeciw złej sytuacji w sektorze i niskim cenom, wskazują jako zagrożenie to, że polski sektor jabłkowy otrzymywał unijne wsparcie w związku z embargiem do Rosji. Belgowie twierdzą, że "Europa masowo wspiera produkcję jabłek w Polsce, co zdestabilizowało rynek europejski". W związku z tym zwracają się do UE o znalezienie rozwiązania w celu przywrócenia równowagi rynkowej.  Jednocześnie sami przyznają, że nie udało im się w ciągu tych kilku lat obowiązywania embarga, skutecznie rozwinąć eksportu na inne rynki.

Jak to można skomentować? Cóż, taka postawa wydaje się symptomatyczna dla wielu producentów warzyw i owoców w Zachodniej Europie. Faktycznie, polska konkurencja jest tam często postrzegana jako ten przysłowiowy „cierń w źrenicy”, tak jakby przez ponad 14 lat belgijscy, niemieccy, francuscy czy holenderscy rolnicy nie przywykli do tego, że Polska należy do tej samej wspólnoty polityczno-gospodarczej, do której należą ich kraje.

Rynek unijny, w tym rynek jabłek jest mocno nasycony. W latach urodzaju jest to szczególnie widoczne. Dlatego Polska i polscy producenci powinni zdwoić wysiłki w pozyskiwaniu alternatywnych rynków zbytu. Dla jabłek, jak się wydaje, wyjątkowo atrakcyjnym kierunkiem jest Bliski Wschód. Ale i tu konkurencja rośnie, bo podobną drogę wyjścia z problemu nadpodaży wybrała Ukraina. Poza tym potentatem na tym kierunku pozostają Włochy. Ale i tak jakością i ceną możemy tam wiele zwojować.

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE