Słabsza jakość brokułów
Wszystko przez brak opadów. W wielu rejonach kraju od dawna do wczoraj nie spadła kropla deszczu. Tak było w centrum kraju i w Małopolsce, a także na Kujawach. Piątkowe opady nie zdążyły jeszcze poprawić sytuacji. Brokuły trafiające na rynek cały czas były drobne i widać było po nich negatywny skutek zbyt słabego nawilgocenia gleby. Odbiło się to również na poziomie podaży.
Ceny krajowych brokułów po początkowym spadku umocniły się i ustabilizowały. Za brokuły o różach o masie około 0,5 kg płacono w piątek 2,00 – 2,50 zł/szt. Widać tu zatem analogiczną tendencję, jak w przypadku kalafiorów. Dzisiejsze opady, jeśli się jeszcze przeciągną, powinny poprawić sytuację. Zwłaszcza, że w Polsce znów ma być też cieplej.
Jeśli chodzi o rynek brokułów importowanych, to ich ceny pozostają dość stabilne. Co prawda dochodzi do niewielkich wahań, jednak trzymają się one w dość wąskich granicach i nie przekraczają 4,00 – 5,00 zł na kartonie. Obecnie ceny hiszpańskich brokułów są na poziomie 26,00 – 28,00 zł/karton 10 szt.
Zobacz więcej: Brokuły?preview=1