Buraki cenowo nadal pozostają w tyle
W styczniu ceny buraków w polskim hucie rosły. Jeśli chodzi o duży hurt, to wzrost ten nie był aż tak dynamiczny jak ten na lokalnych giełdach, ale średnia cena sprzedażowa mytych buraków, pakowanych w worki wzrosła od początku roku o 27 procent. Jednak producenci tych warzyw nie są do końca zadowoleni. Czy słusznie?
Wzrost cen buraków w ujęciu względnym (procentowym) wygląda dość okazale. Zwyżka o ponad jedną czwartą wyjściowej ceny w ciągu miesiąca to, zwłaszcza dla tych warzyw, całkiem dobry wynik. Jest jednak kilka „ale”. Po pierwsze w porównaniu z innymi warzywami ceny buraków - w dużym hurcie to teraz 0,60 – 0,80 zł/kg, już tak imponująco nie wyglądają. Zauważmy, że marchew w tym czasie zdrożała o 37 procent, a biała kapusta o 90 procent.
Dodajmy do tego fakt, że buraki w styczniu startowały z relatywnie niskiego poziomu cen. W przypadku wielu warzyw, takich choćby jak cebula czy ziemniaki, dynamiczny wzrost cen dokonał się jeszcze w starym roku. Widać więc, że ceny buraków, w porównaniu z innymi warzywami, znów zostały w tyle.
Jak można zobaczyć na naszym wykresie, obecna średnia cena sprzedażowa buraków ćwikłowych jest wciąż niżej niż ta z analogicznego okresu sezonu 2015/2016, nie mówiąc już o poziomie z sezonu 2010/2011. A oczekiwania były inne.
Pytanie co nas czeka w lutym? Czy przyjdzie dynamiczna zwyżka cen (wynikająca z niskich stanów zapasów i wzrostu popytu w eksporcie), czy przeciwnie – dołek cenowy, jak chociażby w lutym i marcu 2016?
Zobacz więcej: Buraki?preview=1