Cebula – zapowiada się spokojna zima

2014-11-17 12:40

Październik i początek listopada przyniosły w Holandii wzrost cen cebuli. Przede wszystkim dzięki dużemu jej eksportowi. Jednak wzrost ten nie okazał się na tyle silny i długotrwały, żeby wywrzeć wpływ na cały europejski rynek cebulowy. Choć wiadomo było, że Holendrzy importowali w tym czasie cebulę, w tym z Polski, aby pokryć własne zobowiązania eksportowe.

Jak widać na wykresie powyżej, na polskim rynku bywały takie sezony, gdy cebula zaczynała drożeć już w listopadzie – choćby sezon 2012/2013. W tym roku szans na to nie ma. Ceny krajowej cebuli przeznaczonej na świeży rynek spadły do średniego poziomu 0,35 zł/kg, potem była korekta na 0,36 zł/kg i się ustabilizowały. Na wzrost najwyraźniej nie ma co liczyć. Dobrze, że nie ma też i dalszych spadków, bo i taki scenariusz był całkiem realny jeszcze we wrześniu.

Wygląda zatem na to, że mamy przed sobą okres spokojnego rynku. Spokojnego jeśli chodzi o ceny. Jeśli nie zmieni się sytuacja na rynkach zewnętrznych, to znaczy głównie w Rosji, ale i na Ukrainie i popyt stamtąd nie pobudzi popytu u nas, to ceny mogą pozostawać na obecnym poziomie nawet do lutego przyszłego roku.

A obecne ceny to szeroki zakres od 0,22 do 0,50 zł/k. Zależnie od jakości, kalibrażu i przygotowania cebuli. Ponieważ w tym roku dużo jest towaru drobnego, to taka cebula wyceniana jest najniżej. Poszukiwana jest za to cebula gruba i ona ma wyższe ceny, w górnej części podanego przedziału.

Jest jeszcze jeden czynnik, który będzie bardzo istotny dla przyszłego poziomu cen cebuli. Chodzi o jej przechowywanie, a dokładniej o to ile cebuli trafi do przechowywania oraz jak będzie ona to przechowywanie znosiła.

Generalnie jednak nic nie zapowiada tego, że druga część sezonu przyniesie jakiś cenowy przełom. Wręcz przeciwnie, na rynku słychać sporo opinii wyrażających obawę, że jeśli Rosja nie zniesie embarga, to późną zimą i na wiosnę zrobi się bardzo ciasno na cebulowym rynku i ceny zamiast rosnąć, zaczną maleć.

Zobacz więcej: Cebula