Czy cebula wreszcie zdrożeje?
Bieżący sezon na polskim rynku cebuli nie zapisze się dobrze w pamięci producentów i handlowców. Zwłaszcza jeśli chodzi o rynek warzyw świeżych. Ceny cebuli utknęły na 0,40 – 0,58 zł/kg, co jeszcze kilka tygodni temu było całkiem przyzwoitym pułapem. Ale już nie teraz. Dlaczego? Bo zazwyczaj w tej fazie sezonu ceny cebuli w dużym hurcie zaczynają rosnąć.
Jak choćby rok temu, co widać na naszym wykresie. Ba, nawet w sezonach z dużo większym jesiennym dołem cenowym, w połowie stycznia bywało już lepiej niż teraz (patrz sezon 2012/2013 lub 2009/2010).
A w styczniu 2018? na razie niestety nic nie zapowiada trendu zwyżkowego. Winą jest przede wszystkim słaby popyt, w tym fatalnie wyglądający eksport. GUS co prawda nie publikuje danych o eksporcie na bieżąco, ale z dostępnych danych za lipiec, sierpień, wrzesień i październik (eksport na poziomie odpowiednio 8,0 tys. ton, 8,1 tys. ton, 10,0 tys. ton i 9,5 tys. ton) widać, że to marny sezon dla eksportu. Rok wcześniej było to około 15 procent więcej.
Przy tym pamiętajmy, że duża część cebuli dostępnej na polskim rynku to towar jakościowo marny, nienadający się do eksportu. Ale nawet jakby był lepszy, to i tak na rynku europejskim konkurencja jest ogromna i ceny niskie. Cebula na zachodzie Europy ma ceny na poziomie 12 – 20 centów/kg zależnie od kalibru. A jakość takiej cebuli z Holandii jest generalnie lepsza od polskiej.
Jak widać, zwyżka bardzo by się przydała dla poprawy kondycji rynku cebuli, to widoki na nią są ograniczone. Chociaż trzeba zaznaczyć, że z powodu psucia się dużych ilości cebuli w przechowywaniu, presja na ceny ładnego towaru powoli rośnie. Na razie tylko w tym można upatrywać katalizatora ewentualnych zwyżek.
Zobacz więcej: Cebula
Austria – nienajgorzej na rynku cebuli
