Holandia – wystartował nowy sezon cebuli
Holandia całkowicie „przełączyła” się już na cebulę ze zbioru 2015 roku. Oczywiście młoda cebula jest obecna na tamtejszym rynku od pewnego czasu, ale do zeszłego tygodnia cały czas handlowano jeszcze cebulą z sezonu 2014/2015.
Zresztą fakt, że niektórzy zdecydowali się czekać z jej sprzedażą do ostatniej chwili sprawił, iż jeszcze jej trochę na rynku pozostało. A to sprawiło, że przejście od sezonu starego do nowego nie było w stu procentach bezproblemowe.
Na razie wciąż jeszcze podaż młodej cebuli nie jest wysoka. A to oznacza, że nie może być jeszcze mowy o eksporcie takim, jak w pełni sezonu. Zresztą wczesne odmiany cebuli nie nadają się do wysyłki w długą podróż. Na razie więc eksport ogranicza się do sprzedaży cebuli do krajów sąsiadujących z Holandią. A tu, jak na razie popyt jest dość ograniczony.
A co można powiedzieć o sezonie, który już się zakończył? Na pewno był dla holenderskiej cebuli bardzo udany. W dużej mierze dzięki temu, że zbiór z 2014 roku charakteryzował się wyśmienitą jakością. Jakością, którą cebula zachowała aż do samego końca sezonu. To umożliwiło jej eksport aż do zeszłego tygodnia włącznie.
Miniony właśnie sezon pokazał przede wszystkim, że holenderski sektor cebulowy nie jest uzależniony od rynku rosyjskiego. Wprowadzenie embarga w sierpniu zeszłego roku wzbudziło wiele obaw w Holandii. Jednak w sezonie 2014/2015 okazało się, że kluczem do wysokiego eksportu nie jest Rosja (która zazwyczaj kupowała bardzo duże ilości holenderskiej cebuli w drugiej połowie sezonu). Kluczem jest po prostu niska podaż cebuli w jakimkolwiek rejonie świata. Zeszły sezon dla Holendrów ocaliła Brazylia.
Zresztą holenderscy eksporterzy uważają, że sytuacja powtórzy się i w sezonie obecnym. Mają oni nadzieję, iż Brazylia szybko znów zacznie kupować cebule w Holandii. Oczywiście na razie ceny muszą pójść w dół. Podaż rośnie, a na rynku międzynarodowym trzeba teraz mocno konkurować z młodą cebulą hiszpańską.
Ogólnie w Holandii patrzy się na zaczęty właśnie sezon z optymizmem. I to pomimo faktu, że Rosja utrzymała embargo. Ale Rosja, jak wspomniano wyżej, jest dla Holendrów ważna w drugiej połowie sezonu. Na razie ruch zaczyna się na tak ważnych, z punktu widzenia holenderskiego, rynkach afrykańskich. Ocenia się, że popyt stamtąd powinien być wysoki. Podobnie jak z Dalekiego Wschodu.
Nieco inaczej jest w Europie. Holenderscy eksperci oceniają, że zbiory w krajach UE powinny być dobre, a to oznacza, że rynek europejski nie będzie zbyt perspektywiczny na razie. Oczywiście w eksporcie europejskim liczy się również późniejszy okres sezonu, a wtedy Holandia ma wiele atutów. Jak choćby jakość przechowywanej cebuli co daje nawet możliwość wejścia na dany rynek z towarem o cenach wyższych niż lokalne.
Zobacz więcej: Cebula
Import cebuli do Polski w I kw. 2015 r.
Eksport cebuli w I kw. 2015 r.
