Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Polacy nie jedzą cebuli?

2013-03-19 07:40

Popyt na cebulę jest niski, ale nie oznacza to, że Polacy cebuli w ogóle nie kupują. A jednak ceny spadły. Są niższe nie tylko niż w lutym, ale niższe od tych w grudniu i styczniu. Czy obecne osłabienie zainteresowania na rynku krajowym odpowiada w całości za taki spadek cen? Cebulę w hurcie można kupić już od 6,00 zł/worek 15 kg. A przecież zapasy krajowe maleją i ceny przynajmniej nie powinny spadać.

Wydaje się, że duża część problemu leży gdzie indziej. Spadek cen cebuli nie wynika z tego, że Polacy już jej nie jedzą, a zatem przestali ją kupować. Problemem jest eksport. Bez odpowiedniego wolumenu eksportu nasz rynek zawsze będzie borykał się z problemem względnej nadpodaży cebuli, nawet w takim sezonie jak obecny – z dość niskimi jej zbiorami. Tak już wygląda nasz rynek, że warzyw produkujemy więcej niż wynoszą krajowe potrzeby i gdy coś zaczyna szwankować w eksporcie, to pojawiają się problemy z cenami.

W przypadku cebuli, to nie Rosja jest największym odbiorcą polskim. Choć faktycznie, w latach poprzednich eksport do Rosji był większy niż obecnie, co wspierało polski bilans. Głównym importerem jest Wielka Brytania, do której w trzech kwartałach 2012 roku trafiło niemal 20 tys. ton. Ale i tu kiedyś było lepiej. Eksport sięgał 30,0 tys. ton rocznie. W 2012 roku raczej tak dużo nie było. Do tego wszystko wskazuje na to, że pierwszy kwartał 2013 będzie gorszy od czwartego kwartału 2012 roku, ale tu dane liczbowe będą dostępne dopiero w czerwcu.

Widać zatem, że eksport słabnie, co generalnie oznacza wypychanie Polski z zagranicznych rynków. Mogłoby też chodzić o słaby popyt zagranicą, ale raczej o to nie chodzi. Popyt jest. Sezon 2012/1013 to nie sezon 2011/2012, gdy cebuli było dużo w większości krajów. A eksport pozostaje niski. Niższy niż kilka lat temu. Polska traci bowiem udział w rynku europejskim na rzecz innych graczy. I żeby to zmienić trzeba niestety aktywności na poziomie państwa, a nie poszczególnych firm eksportowych. Trzeba wspierać nasz eksport tak, jak to robią liderzy w tej dziedzinie. Można też oczywiście uruchomić w szkołach kampanię „cebula każdego dnia”, ale z jakim skutkiem?

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE