Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ukraina – przyczyny „cebulowego” kryzysu

Eksportowy rynek cebuli na Ukrainie jest niesystematyczny. Oznacza to, że sprzedaż eksportowa tej uprawy nie jest prowadzona przez 6 - 8 miesięcy w roku po zbiorach, ale jest wyznaczana przez tak zwane „postrzępione” okresy: trwa miesiąc, tydzień, dwa miesiące. Opinię tę wyraził dyrektor Ukraińskiego Stowarzyszenia Producentów Owoców i Warzyw (UPOA) Fedor Rybałko.

Zdaniem eksperta wynika to z faktu, że na rynkach docelowych, na które dostarczany jest produkt, pojawia się coraz silniejsza konkurencja lub występuje dewaluacja lub pojawia się produkcja lokalna.

„Eksporter musi wziąć pod uwagę wszystkie te czynniki i bierze je pod uwagę, albo na podstawie informacji o tym rynku docelowym, albo na podstawie doświadczenia w zrozumieniu sezonowości produkcji w kraju, w którym spodziewa się sprzedać swój towar” - wyjaśnił Fedor Rybałko.

Według dyrektora UPOA ogromny wpływ na europejski rynek cebuli miała, jeszcze w sierpniu ubiegłego roku, informacja o nieurodzaju w Holandii. Tłumaczy to fakt, że Holandia jest największym na świecie eksporterem cebuli o rocznym wolumenie około 1,3 mln ton, sprzedając swoje produkty do około 100 krajów. Jednocześnie holenderska logistyka eksportowa jest zorganizowana na wysokim poziomie - odległość od miejsca produkcji do miejsca załadunku w jednym z największych portów w Europie wynosi nie więcej niż 100 km.

Do tego Holendrzy eksportują cebulę jakości nie handlowej (a przemysłowej) do Polski transportem kołowym. Tutaj miejscowi pracownicy ręcznie lub mechanicznie tę cebulę przetwarzają.

„Utrata przez Holendrów w wyniku nieurodzaju 30 – 40 procent tradycyjnego wolumenu eksportu w ubiegłym roku, a ilościowo wynosiło to około pół miliona ton, doprowadziła do niedoboru cebuli na rynku światowym, co było widoczne już od września 2018 roku.

Ponadto spadek plonów wystąpił w krajach europejskich, takich jak Włochy, Niemcy, Polska. Mniej więcej normalne zbiory zebrano tylko w Hiszpanii”- wyjaśnił Fedor Rybałko.

Jednocześnie, według dyrektora UPOA, wydajność na Ukrainie była jeszcze niższa niż w krajach UE: „Ponadto w sezonie zbiorów eksporterzy zaczęli sprzedawać cebulę do Unii Europejskiej, głównie do Rumunii. Wynika to ze specyfiki logistyki - od Chersoniu i Odessy do Rumunii jest dość blisko i to dogodny szlak transportowy. Biorąc to pod uwagę, operatorzy rynku kupowali cebulę od producentów bezpośrednio w terenie. Zwiększony popyt na nią doprowadził rolników na południu Ukrainy do podwyższenia cen cebuli.”

Na pewnym etapie, w związku ze wzrostem cen na południu Ukrainy, operatorzy zaczęli kupować tańszy towar na Białorusi. Fiodor Rybałko zauważył również, że wraz z wprowadzeniem ukraińskiego embarga na rosyjskie towary, na których liście znalazła się również cebula, produkt rosyjski nie trafił na rynek ukraiński.

„Zamiast tego na Ukrainę zaczęto dostarczać cebulę kazachską. Działania na rynku nowych ludzi, którzy nie biorą pod uwagę mentalności lokalnych producentów, doprowadziły do ​​wzrostu cen - powiedział Fyodor Rybalko.

Katerina Zwieriewa, dyrektor ds. Rozwoju UPOA, zauważa, że ​​sytuację na ukraińskim rynku cebuli już w listopadzie ubiegłego roku pogorszył fakt, że Ukraina wyeksportowała za dużo cebuli, a później została zmuszona do jej importu w celu zaspokojenia potrzeb krajowych.

Zobacz więcej: Cebula

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE