Holandia – niepokój na rynku ziemniaka
Atmosfera na holenderskim rynku ziemniaka robi się powoli dość napięta. To już druga połowa października, a rynek jest cichy i spokojny. W poprzednich latach o tej porze eksport ziemniaków był znacznie większy i bardziej aktywny. Obecny rok różni się zwłaszcza od poprzedniego, kiedy to bardzo dużo kupowała Wielka Brytania.
Oczywiście nic nie jest jeszcze przesądzone, ale niepokój widać i u producentów, i w firmach zajmujących się pakowaniem ziemniaków, jak też wśród handlowców. Duże nadzieje Holendrów ulokowane są w Rosji. Ale to rynek bardzo niebezpieczny. Jakiekolwiek zadrażnienia, które mogą się pojawić w polityce na linii UE – Rosja natychmiast mogą się bardzo negatywnie odbić na handlu z Rosją.
W chwili obecnej sprzedawane są ziemniaki, które nie nadają się do długiego przechowywania. Jeśli idzie o eksport, to trochę towaru trafia już do Europy Wschodniej. Ale ten handel nie ma na razie większej skali.
Trudno prognozować co będzie dalej. Ale zagrożenie rysuje się wyraźnie. Fabryki chipsów nie kupują teraz dużo, bo już zaopatrzyły się w surowiec. A eksport nie może nabrać tempa. I choć obecne ceny wciąż są na dobrym poziomie, to, po pierwsze oficjalne notowanie niekoniecznie odpowiadają rzeczywistości, a po drugie bywały już lata, gdy ziemniak zaczynały z dobrą ceną, a na koniec sezonu najlepsze ziemniaki szły na karmę dla zwierząt.
Zobacz więcej: Ziemniaki
Ziemniaki nieco słabiej
Kontraktacja ziemniaków Frito Lay
Import ziemniaków w I półroczu 2013 roku
Eksport ziemniaków w I półroczu 2013 roku
