Mniejszy popyt na młode ziemniaki
W okresie Wielkanocy popyt na wczesne ziemniaki sprowadzane z basenu Morza Śródziemnego był niższy niż w poprzednich latach, zauważają handlowcy z sektora ziemniaczanego z Belgii.
Jako przyczynę tego stanu rzeczy wskazują fakt, że na rynku wciąż jest bardzo dużo ziemniaków „starych”, za zbioru 2014 roku. W Belgii „stare” ziemniaki trafiające obecnie na rynek charakteryzują się wciąż niezłą jakością i przede wszystkim są dużo, dużo tańsze niż młode ziemniaki z Cypru czy Egiptu.
Ta sytuacja nie dotyczy zresztą tylko Belgii. Choć z jakością bywa już bardzo różnie, to w Europie podaż ziemniaków „starych” pozostaje wysoka i mają one bardzo niskie ceny. A to przekłada się na potencjał sprzedażowy importowanych ziemniaków wczesnych. Wiele firm belgijskich zresztą nie tylko sprowadza je i sprzedaje na rynku rodzimym, ale zajmuje się również reeksportem.
A na całym rynku europejskim jest teraz dość cicho i spokojnie jeśli chodzi o handel wczesnymi ziemniakami. Na tym tle wyróżnia się Polska, do której trafia obecnie całkiem dużo młodych ziemniaków, w tym tych z Egiptu. Rynek polski charakteryzuje się wyższym popytem na nie w zasadzie co roku, szczególnie właśnie przed Wielkanocą.
Choć popyt na wczesne ziemniaki z importu jest poniżej przeciętnej z poprzednich lat, a do tego wydaje się jeszcze słabnie, co wpływa na ich ceny, to jednak jest i tak nieco lepiej niż w tym samym okresie zeszłego roku.
Ceny, jak wspomniano wyżej mają tendencję spadkową, ale pomimo wszystko są lepsze od zeszłorocznych. A do tego popyt powinien się poprawić, gdy do Europy powróci prawdziwie wiosenna pogoda. Gdy robi się ciepło i słonecznie więcej konsumentów zaczyna sięgać po młode ziemniaki.
Zobacz więcej: Ziemniaki
Ziemniaków będzie mniej
Lepsza końcówka sezonu dla ziemniaków?
Rosja – kłopoty egipskich ziemniaków
Import ziemniaków do Polski w 2014 r.
