Jak się obudzisz, już wiesz — świeże ceny owoców i warzyw na dziś, u nas.

Kup teraz abonament!

Ziemniaki – czy są jeszcze optymiści?

2014-12-29 14:00

Wszyscy są zgodni co do dwóch rzeczy – to sezon historycznie wysokich zbiorów i tragicznie niskich cen. W Polsce średni plon sięga niemal 30 ton z hektara, a były uprawy, gdzie przekroczył 40 ton. Rekordy bili chyba Belgowie, bo tam plony sięgały 56 ton z hektara.

A ceny? W Polsce rynkowa cena wywoławcza dla ziemniaków jadalnych, kalibru 50+ mm, pakowanych w worki 15 kg to od 2,00 do 4,50 zł, zależnie od rejonu kraju. Ten górny poziom zarezerwowany jest dla towaru z certyfikatem fitosanitarnym. Ziemniaki drobniejsze, słabszej jakości, gorzej przechowywane mają ceny 1,50 – 2,00 zł za worek.

W krajach NEPG (Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Wielka Brytania) ceny są na poziomie 50,00 euro za tonę za towar sortowany i pakowany w worki. Ziemniaki poza wyborem można zaś kupić już od 5,00 euro za tonę! A na całym europejskim rynku panuje teraz zastój w handlu ziemniakiem jadalnym, zarówno tym z wolnej ręki, jak i w kontraktach.

Czy w takich warunkach można oczekiwać optymizmu? Okazuje się, że tak. Choć trzeba przyznać, że dominuje wizja pesymistyczna, zakładająca kiepskie ceny do końca sezonu. Nieliczni optymiści wskazują natomiast na jeden główny powód, na którym budują swe oczekiwania poprawy sytuacji cenowej. Chodzi o to, że ziemniaki dość słabo znoszą przechowywanie. Takie informacje płyną z Polski, ale też ze wspomnianych państw – głównych producentów ziemniaka w Europie.

Optymiści wskazują, że jeśli kłopoty z jakością przechowywanych ziemniaków będą występować w dostatecznie dużej skali (na co ich zdaniem się zanosi), to spora część zapasów nie będzie mogła trafić na rynek świeży, ale będzie musiała zostać przeznaczona do przetwórstwa i na paszę. A konsekwencją może być problem z podażą ziemniaków w  końcowym okresie sezonu, co niechybnie wpłynie na ceny.

Większość ekspertów, a i uczestników rynku zgadza się natomiast w innej kwestii – bieżący fatalny sezon odbije się negatywnie na areale upraw ziemniaka w następnym roku. Jeśli do tego dojdzie kiepska pogoda i spadek plonowania, to kolejny sezon może być powrotem do sytuacji ze zbiorów w roku 2013 i cen z sezonu 2013/2014. Ale to jeszcze perspektywa bardzo odległa. Na razie producenci muszą jakoś przetrwać kilka nadchodzących, niełatwych miesięcy.

Zobacz więcej: Ziemniaki

Dodaj komentarz
Możliwość komentowania dostępna tylko dla użytkowników z wykupionym abonamentem
PODOBNE