Luty nie jest łaskawy dla marchwi
Co prawda marchew powolutku drożeje, ale dynamika tego wzrostu cen jest zbyt wątła na to, aby zadowolić producentów oraz żeby ceny te znalazły się ponad pułapem, który kwalifikuje je jako najgorsze w ciągu ostatnich lat.
Ceny ładnej marchwi szczotkowanej zdołały dobić do poziomu 0,60 – 0,80 zł/kg. Jak pisaliśmy na łamach portalu fresh-market.pl, to dużo lepiej niż w zeszłym roku. Ale czas płynie i sezon ma swoje prawa – średnia cena na poziomie 0,70 zł/kg byłaby wysoka wtedy, teraz jest bardzo niska. Jak widać na wykresie poniżej, jest najniższa dla ostatnich kilku sezonów.
Polskiej marchwi wciąż sprzyja popyt płynący ze wschodu. Białorusini sprzedają marchew Rosjanom i w związku z tym sprowadzają towar z Polski do siebie. Ale nie chcą płacić więcej jak 0,70 zł/kg. Powodem jest fakt, że w Rosji wzrost cen marchwi na razie wyhamował i obecnie sprzedaje się ją tam w hurcie po 20,00 – 25,00 rubli/kg (1,17 – 1,47 zł/kg po obecnym kursie średnim). Polskim producentom nie sprzyja też to, że na razie w Rosji ceny nie pójdą w górę. Na tamtejszym rynku pojawiło się sporo marchwi z Armenii w cenie na poziomie 15,00 rubli/kg (0,88 zł/kg).
Poza tym swoją „ofensywę” wyprzedażową najwyraźniej rozpoczęli Holendrzy, którzy chcą jak najwięcej sprzedać zanim na rynek europejski zacznie trafiać młoda marchew z południa Europy. Teoretycznie ceny eksportowe w Holandii to poziom 1,70 – 2,00 euro/10 kg, ale niemal wszyscy eksporterzy oferują ceny do negocjacji, a to znaczy, że sporo towaru idzie za mniejsze pieniądze. W rezultacie marchwi z Holandii przybywa szybko na naszym rynku, a jej ceny są na poziomie 0,80 – 0,85 zł/kg. I polskiej marchwi robi się na rynku coraz ciaśniej.
Zobacz więcej: Marchew?preview=1