Napływa już marchew z importu

2015-09-18 15:00

Podaż polskiej marchwi, zwłaszcza tej dobrej jakościowo wciąż jest ograniczona. W takich warunkach pojawienie się importu było kwestią czasu. I import się pojawił. Oczywiście z Holandii.

Sprzyjał temu również fakt, że na rynku holenderskim marchew odnotowała lekka korektę cen. Na początku drugiego tygodnia września tamtejsi eksporterzy wyceniali ją na 0,26 euro/kg za kaliber 50/250, 0,35 euro/kg za 100/300 i 0,52 euro/kg za 200/400. teraz jest to odpowiednio 0,23 – 0,25 euro/kg, 0,27 – 0,30 euro/kg i 0,46 – 0,48 euro/kg.

Oczywiście na tamtejszym rynku można też kupić marchew jeszcze taniej – wiele zależy od ilości, jakości i opakowania. W każdym razie na mazowieckim rynku hurtowym, w minionym tygodniu pojawiło się całkiem sporo holenderskiej marchwi. Na Broniszach oferowano ją początkowo po 1,30 zł/kg. Ale okazało się, że rynek nie potrzebował aż tak dużo marchwi w tak krótkim czasie. I teraz można ja kupić od 0,90 zł/kg.

Nie mniej tak duża zmiana w bieżącej podaży wymusiła korektę na cenach marchwi krajowej. I ceny za marchew szczotkowaną spadły do 1,00 – 1,20 zł/kg. I tak jest to poziom wyższy niż w analogicznym okresie w poprzednich co najmniej pięciu sezonach. Po drugie – pytanie czy ta korekta się utrzyma. Wszak marchew w Holandii znów może zdrożeć, choć trzeba zaznaczyć, iż jest to opcja mało prawdopodobna. Skutki suszy nie są tam tak rozległe jak u nas w kraju, zbiór nabiera tempa i można przewidywać, że popyt wzrośnie i ceny jeszcze nieco spadną (przynajmniej na okres października i listopada).