Sezon kalafiorów potrwa już tylko kilka dni
Kalafiorów już jest tak mało, że trudno mówić o handlu ilościami większymi niż kilka palet jednorazowo. A popyt jest jeszcze całkiem spory. Zarówno w kraju jak i za granicą. Cóż z tego skoro nie ma towaru. Do tej sytuacji przyczyniły się nie tylko ostatnie przymrozki, ale również pogoda w lecie. Warunki atmosferyczne sprawiły wtedy, że wegetacja kalafiorów przebiegała bardzo szybko i w sierpniu nastąpiła kumulacja zbiorów. Na rynek trafiły wtedy kalafiory, które teoretycznie miano zbierać dopiero we wrześniu. Skutki tego zachwiania w podaży widać do dziś. Kalafiory utrzymują stabilne i wysokie ceny. Obecnie w skupie za kalafiory płaci się 1,20 – 1,40 zł/szt. Ceny sprzedażowe są na poziomie 2,00 – 2,40 zł/szt. Taniej jest na Zamojszczyźnie, tam można kupić kalafiory w kartonie po 1,80 zł/szt. Jednak dostępne są już niewielkie ilości. Dodatkowo sytuację w dużym hurcie utrudniają ceny kalafiorów na lokalnych rynkach hurtowych sięgające poziomu 3,00 – 3,50 zł/szt. Ci z producentów, którzy mają bliżej do rynków (np. na Broniszach, w Kaliszu czy Poznaniu) wolą tam sprzedawać swój towar po wyższych cenach.
Zobacz więcej: Kalafiory?preview=1